Tytuł: Eaglets Chopper Team :: Z Kinga na Transalpa

Dodane przez Jacek dnia 17-06-2012 09:41
#1

Witajcie.Jak pewnie wiecie jakiś czas temu , gdy szalały jeszcze ostre mrozy zdecydowałem się na wielką zmianę. Sprzedałem z wielkim bólem i żalem mojego kinga za cenę 3 tysięcy.
lh6.googleusercontent.com/-l3Mk6RiLm1Y/T1qDjHzLIbI/AAAAAAAADPk/HgwiR-QKMH0/s912/DSC00042.jpg
lh4.googleusercontent.com/-yhP2pHKxvdI/TiSDHHF_4yI/AAAAAAAACr0/DoVRk2UvRq0/s720/P1020123.JPG
lh6.googleusercontent.com/-7vv-ellm0HM/TaR10DExC9I/AAAAAAAACV0/rOzGJXnmGgE/s720/P1010847.JPG

Jako że jestem podróżnikiem tras dalekich , co z pewnością zostało zapisane na tym forum , szukałem motocykla właśnie do tego celu.Głównie chodziło mi o to aby motocykl poradził sobie w każdych warunkach a był jednocześnie wygodny, niezawodny i tani w obsłudze.Wybór padł na Honde Transalp 600 - jest to motocykl który został wyprodukowany całościowo w Japonii a jego silnik jest znany z niezwykłej żywotności i wytrzymałości(przebiegi 200tyś nie stanowią dla niego problemu.).Po około pół roku szperania w internecie zakupiłem ten oto Włoski egzemplarz.lh4.googleusercontent.com/-93s1BO7JuEM/T3CYqeySjDI/AAAAAAAADXI/DhMIUKfALCU/s912/P1020670.JPG
& Mały egzotyczny test
lh5.googleusercontent.com/-CFXLffTSgNU/T85XW1ZLJkI/AAAAAAAADYc/oEn-EcRrb1g/s912/DSC04092.JPG
Pierwsze szlify
lh4.googleusercontent.com/-7tNCY_z-Zf0/T85X8ODRx9I/AAAAAAAADY8/vFI1I5hSPWU/s912/IMG_20120520_125902.jpg

Pewnie zapytacie mnie jak wspominam jazdę na kingu , jego użytkowanie i modyfikacje.Otóż odpowiem tak.Na kingu spędziłem wiele wspaniałych chwil.Był to mój pierwszy poważny motocykl.Zwiedziłem nim kawał świata.Poprzez jego wielkie wady nauczyłem się kompleksowo mechaniki motocyklowej i teraz żadna rzecz nie stanowi dla mnie problemu.Ale tak naprawdę to teraz gdy jadę to czuję się spokojnie i mam pewność że dojadę na miejsce.Na zmianie również skorzystał mój kręgosłup i kolana które już przy kingu zaczęły się nieco psuć.

Edytowane przez Jacek dnia 17-06-2012 09:46

Dodane przez kuba dnia 17-06-2012 09:59
#2

piękna maszyna, mi by się widziały tutaj kufry takie ogromne a'la w varadero

Dodane przez kamil_gs dnia 17-06-2012 10:01
#3

Choć mi nie podchodzi taka bryła moto to i tak powiem że moto b.fajne :)

i to co już wspomniałeś czyli beztroska jazda już nie sprawi problemu :D

a jakie to ma osiągi :P

Dodane przez memek dnia 17-06-2012 10:29
#4

Motocykl świetny i pewnie długo posłuży, a osiągi to myślę że ze 170 się bujnie. Mi też by się tu kufry widzialy.

Dodane przez hansrpg dnia 17-06-2012 10:42
#5

Trampek to sprzęt chwalony przez wielu, dobry do miasta (dziury i krawężniki to nie problem) jak i na trasę za sprawą wielkiego zbiornika i elastycznego silnika. Niech maszyna służy, a że mamy niedaleko to myślę że się w trasie kiedyś zobaczymy.

Dodane przez infermus dnia 17-06-2012 21:07
#6

Co tu dużo mówić też podróżuje, tylko ja narazie na niskim zasięgu (max wyprawa 80 km), ale takim pojechał bym 10 razy tyle. Zazdroszczę. Szerokości, bezawaryjnej jazdy, i pełego zbiornika

Dodane przez porschak240 dnia 17-06-2012 21:43
#7

Naprawdę fajne moto, zazdroszczę :)
A tak w ogóle to wszystkiego najlepszego! :D

Dodane przez Swepper dnia 20-06-2012 20:20
#8

Ktoś kiedyś powiedział, że tak czy śmak niemal wszyscy kończą prędzej czy później na turystyku.
Ja po Kingu zamierzam przesiąść się na tzw. "Gienka".

www.deviantart.com/download/189186812/suzuki_gn_125_bike_by_alibabes777-d34mxh8.jpg

Jest to tzw. soft chopper, dobrze radzący sobie na szosach.
Egzemplarz w bardzo dobrym stanie można nabyć za 3-3,5 tyś zł. Do tego motocykl jest ekonomiczny (pali ok 3-3,5 l na 100 km, części łatwo dostępne i tanie). Można na nim uprawiać tanią turystykę. Chcę go mieć.

Dodane przez Ryland dnia 20-06-2012 21:45
#9

Super sprzęt, gratuluje udanego zakupu. Na pewno jest wygodna. teraz kiedy masz już taki sprzęt proponuje się na tych wakacjach spotkać. Daleko do siebie nie mamy bo zaledwie 150km, jeszcze jakby Hans się dołączył to można by się wybrać gdzieś w góry świętkorzyskie lub coś podobnego.

Jeszcze raz gratuluje pięknej maszyny. Napisz coś o pozycji podczas jazdy, średnie spalanie i z jakim przebiegiem ją kupiłeś.

Dodane przez hansrpg dnia 20-06-2012 22:05
#10

Jak idzie o GieNka to miałem okazję jeździć dużym (250) moim preferencjom nie podpasował (nie ta pozycja) ale doceniam jego wygodę jak i dobry silnik. Jak idzie o wypad w góry to pisze się, ale bliżej końca wakacji, bo wtedy prognozuję zrobić moto.

Dodane przez Swepper dnia 20-06-2012 23:23
#11

Przy okazji rozmów o motocyklach i motocyklowych planach na przyszłość chciałem nadmienić o jeszcze jednej kwestii.
Z tego co widzę, większość użytkowników tego forum, czyli posiadaczy Kinga to ludzie w wieku ok 16-18 lat. To jasne - w tym wieku nie można pozwolić sobie jeszcze na prawo jazdy kategorii A i nie dysponuje się przeważnie zbyt dużą ilością gotówki więc kupuje się motorower.
Jeśli chodzi o mnie to dość późno zacząłem motoryzacyjną przygodę. Kupiony tego roku King to mój pierwszy pojazd, a mam 25 lat.
Jeśli chodzi o opinie ludzi których spotykam to większość jest oczywiście pod wrażeniem maszynki i z rozrzewieniem patrzą jak wsiadam i latam Kingwayem, spotkałem się jednak również z kilkoma opiniami krytycznymi na pograniczu lekkiego szyderstwa, np sąsiad stwierdził, że lepiej żebym sobie hulajnogę e kupił niż tak mały motorower.
Nie wiem czemu ale w naszym kraju istnieje jakieś dziwne przeświadczenie, że motocyklista powinien jeździć na maszynie powyżej 400 cm3 bo mniejsze, 50, 125 to zabawki dla dzieci. Sądzę, że właściciele mniejszych pojazdów są trochę dyskryminowani, przez dumnych kierowców większych maszyn, którzy czują się dzięki temu lepsi i ważniejsi.
Oczywiście nie należę do ludzi, które biorą rzeczy do siebie, i sądzę, że każdy powinien robić swoje i zajmować się tym co uwielbia, co w kontekście jazdy oznacza, że zarówno posiadacz 50'siatki (nie istotne w jakim jest wieku, czy ma 16 czy 30 lay) jak i jeździec dużego motocykla mogą przecież odczuwać tą samą przyjemność z jazdy i posiadania swojego ukochanego pojazdu i nikt nie jest w tym przypadku lepszy bądź gorszy.

Dodane przez infermus dnia 21-06-2012 12:07
#12

Masz racje Swepper ja też mam mówiene 50 - zabawka

Dodane przez Jacek dnia 21-06-2012 12:20
#13

Co mogę o nim powiedzieć-Pozycja jest rewelacyjna,jest się wyprostowanym , plecy i tyłek odpoczywają :P - trasa 500km to relaks.Zawieszenie regulowane , bardzo wygodne , nic nie czuć.Kupiłem go z przebiegiem 71 tyś a jest już ponad 74 ( dopiero dwa dni temu zdałem prawko) :d , brak najmniejszych usterek technicznych , wszystko działa jak należy.Spalanie wg producenta to 6,7L , jednakże można spokojnie zejść poniżej 5L ( osobiście sprawdziłem).

Dodane przez patryczekk344 dnia 21-06-2012 13:37
#14

I to lubię. Też myślałem o takim moto ale zostaję w postanowieniu że następne moto będzie Tenere. Moto fajne nie powiem że nie i kolorystyka też na +

OT A ten murzyn to prywatny? :D

Dodane przez marcin113 dnia 21-06-2012 14:37
#15

Ot do pchania jak by aku padł :P

Dodane przez kew dnia 21-06-2012 15:22
#16

też myślałem o tym moto;D może kiedyś będę szczęśliwym posiadaczem ;P ale na razie po sprzedaniu kinga to jakiś samochodzik xD

Dodane przez Jacek dnia 21-06-2012 16:29
#17

Heh miałem brać tenere ale zależało mi na moto przy którym będe mógł sobie sam zrobić w domu ( regulacje itd) , do którego łatwo kupić części i który jest tani w eksploatacji i bezawaryjny a także niezwykle wygodny.Takie właśnie warunki spełnia Transalp 600 :) A Tester na moto to jedyny czarnoskóry sędzia piłkarski w Austrii - przyjechał w odwiedziny :P

Dodane przez patryczekk344 dnia 23-06-2012 22:23
#18

To wszystko zależy kto co woli ;) do mnie bynajmniej taki typ moto przemawia. A nie jakiś ścigacz itp. Tym zawsze się wszędzie wjedzie no i wygoda ;)

Szkoda bo myślałem że prywatny murzyn :D

Dodane przez Boro dnia 23-06-2012 23:17
#19

Swepper pozwole sobie jeszcze troche zofftopować temat. Trąciłeś temat o dyskryminacji motorowerów typu naszych łośków przez doroślejszych jeźdźców. Ja bym się nie zgodził bo praktycznie zawsze motocykliści ślą mi pozdrowienia, oczywiście zdarzają się wyjątki ale na prawdę baaardzo rzadko ;)

Dodane przez infermus dnia 24-06-2012 05:01
#20

Wydaje mi się Boro że Swepper-owi chodziło o to, że jest dyskryminacja przez np. sąsiada, a nie posiadaczy większych motocykli.
P.S. mi też ślą pozdrowienia.