Zobacz temat
Eaglets Chopper Team :: KING :: King - Pomoc Techniczna
Paliwo nie płynie
|
|
mcaffey |
Dodany dnia 24-06-2012 04:56
|
Biker![]() Postów: 63 Data rejestracji: 03.07.11 |
Witam. Ostatnio nie mogłem Kinga odpalić. Okazało się, że w filtrze paliwa jest puściutko, czyli że paliwo w ogóle nie przepływało. Ale jak odłączałem filtr to paliwo leciało, więc myślałem że to filtr mi się przytkał. Kupiłem nowy filtr ale tam problem został ten sam. Paliwo do niego cieknie tak delikatnie i ledwo co się gromadzi w tym zbiorniczku. Tak jakby nie jest dobrze zasysane. Wiecie co może być tego przyczyną ? Z góry dzięki za pomoc ![]() |
|
|
kamil_gs |
Dodany dnia 24-06-2012 08:54
|
![]() Ghost Rider ![]() Postów: 1420 Data rejestracji: 09.12.10 |
a w jakiej pozycji jest filtr ![]() |
|
|
kurzac |
Dodany dnia 24-06-2012 09:36
|
![]() Władca szos ![]() Postów: 529 Data rejestracji: 22.03.12 |
tak jak kolega napisał wyżej na 100% ;D zmien pozycje filtra żeby z baku do filtra miało troszke z górki a nie pod gore
Edytowane przez kurzac dnia 24-06-2012 09:36 |
|
|
matrix |
Dodany dnia 24-06-2012 10:06
|
Doświadczony biker![]() Postów: 486 Data rejestracji: 13.04.10 |
Mi raz nie leciało paliwo do gaźnika, gdy pływak był w złej pozycji i zamykał cały czas dopływ paliwa ![]() Jazda jest po to, aby się nią cieszyć ![]() ![]() ![]() |
|
|
mati429 |
Dodany dnia 24-06-2012 11:21
|
![]() Doświadczony biker ![]() Postów: 312 Data rejestracji: 16.03.10 |
Powiem wam tak, ten filtr jest nie potrzebny, przecież w kraniku do którego zakłada się wężyk aby wszedł do baku jest na tym plastikowym wężyku filtr siatkowy, on wystarczająco spełnia swoje zadanie, a jak zakładacie filtr między kranikiem a gaźnikiem, to przewody są zaginane co utrudnia przepływ paliwa. Wiem o tym bo sam posiadałem owy filtr.
NSR power ![]() |
|
|
kurzac |
Dodany dnia 24-06-2012 12:12
|
![]() Władca szos ![]() Postów: 529 Data rejestracji: 22.03.12 |
to właśnie skraca się węzyki ( ja zamieniałem na przezroczyste. Zeby wszystko szło z góry do gażnika . tylko troche jest luzu |
|
|
mcaffey |
Dodany dnia 24-06-2012 15:03
|
Biker![]() Postów: 63 Data rejestracji: 03.07.11 |
a w jakiej pozycji jest filtr bo jeśli jest zbyt poziomo albo paliwo a "pod górke" to nie bd lecieć Nie w tym rzecz, bo on jest w takiej samej pozycji w jakiej był przez ostatni rok i było wszystko ok. Poza tym ono tam przecież nie cieknie sobie swobodnie tylko jest jakoś "zasysane" tylko nie wiem gdzie to się reguluje. Intryguje mnie ta trzecia śrubka na gaźniku (ta po prawej, co tak swobodnie sterczy) bo nie wiem od czego ona jest i przez to boję się jej ruszać. Wiecie może od czego ona jest ? |
|
|
kamil_gs |
Dodany dnia 24-06-2012 15:12
|
![]() Ghost Rider ![]() Postów: 1420 Data rejestracji: 09.12.10 |
trzecia śrubka ![]() ![]() ![]() |
|
|
KML_TDU |
Dodany dnia 24-06-2012 15:16
|
Moderator![]() Postów: 412 Data rejestracji: 13.04.12 |
No wlaśnie w tym rzecz że paliwo z baku spływa do gaznika grawitacyjnie czyli tak sobie cieknie i nic go nie zasysa, paliwo zbaku wplewa sie dokomory plywakowej gdzie jesli wypelni juz cala komore podnosi plywak ktory zamyka zaworek ta że wiecej paliwa do gaznika sie nie wlewa jesli poziom paliwa w komorze spadnie to plywak opada zaworek sie otwiera i paliwo z baku znow moze wplynac do gaznika.Jelsi paliwo ci nie wplywa do gaznikato mogł sie plywak zamiesic i poprostu jest caly czas zamkniety, zeby to zprawdzic odkrecamy gaznika ustawiamy go do gory nogami, odkrecamy o ile dobrze pamietam 2 srubki ktore trzymia ta miseczke od spodu gaznika to jest wlasnie komora plywakowa po sciagnieciu jej zobaczymy pływak (duza plastikowa pusta w srodku czesc)i on popycah maly zaworek nad nim trzeba wyciagnac plywak zaworek i wszystko przeczyscic potem skaldamy pamietajac o uszczelce na dekielku i gotowe.Jesli gaznik nam sie zalewa albo dostaje za malo paliwa mozemy podgiac troche blaszke ktora zamyka otworeka tak aby apozniej albo wczesniej zamykala przeplyw. |
|
|
mcaffey |
Dodany dnia 24-06-2012 16:25
|
Biker![]() Postów: 63 Data rejestracji: 03.07.11 |
Trzecia śrubka, mam na myśli ta :![]() http://img856.ima...arubka.jpg Co do przepływu paliwa to na chwile obecną wygląda on u mnie tak : ![]() http://img35.imag...rzepyw.jpg I mniej więcej tak miałem tutaj cały czas. Ale wcześniej zawsze było dobrze, aż nagle przestałem dostawać paliwo, myślałem że to filtr się zapchał ale kupno nowego nie pomogło. Czyli co polecacie, rozkręcić ten gaźnik i zobaczyć czy tam się to dozowanie nie zacięło ? Jak rozkręcę gaźnik to będę go musiał potem znowu regulować ? Jednak dzisiaj jest mała poprawa, tzn w tym baniaczku jest troszkę paliwa, przejechałem się jakieś pół kilometra (tylko spokojnie) tak po okolicy, kontrolnie czy mi paliwa zabraknie i nie zabrakło, ten poziom na dole baniaczka się utrzymał. Jednak boję się tak jeździć bo już raz mi zabrakło paliwa w czasie jazdy a bak był pełny i to właśnie było to, a raczej "samo się nie naprawiło" więc to że teraz przejechałem te pół kilometra mnie mocno nie uspakaja. |
|
|
kamil_gs |
Dodany dnia 24-06-2012 16:34
|
![]() Ghost Rider ![]() Postów: 1420 Data rejestracji: 09.12.10 |
ta śrubka to śrubka spustowa z komory pływakowej, nią się nić nie reguluje ![]() ![]() ja bym jeszcze wykręcił po prostu kranik i go wyszyścił, tak samo z bakiem bo zapewne syf jest i przypycha kranik. Tak jak pisałeś raz jest paliwo raz nie ma, wydaje mi się że pod wpływem pływu paliwa w trakcie jazdy sef się przemieszcza i raz przytyka kranik a raz odtyka ![]() |
|
|
KML_TDU |
Dodany dnia 24-06-2012 17:28
|
Moderator![]() Postów: 412 Data rejestracji: 13.04.12 |
Sprawdz czy paliwo nie płynie w obu pozycjach (czyli kranik na rezerwe i normalni) bo w kraniku sa oddzielne rurki do tego, dodatkowo mozesz rozebrac kranik bo w nim tez jest sitkoi moze ono sie przypycha. |
|
|
mcaffey |
Dodany dnia 24-06-2012 18:32
|
Biker![]() Postów: 63 Data rejestracji: 03.07.11 |
ta śrubka to śrubka spustowa z komory pływakowej, nią się nić nie reguluje jeśli zdejmiesz komore pływakową to nic nie trzeba potam regulować Dzięki za wytłumaczenie, nie mogłem się tego doszukać na internecie ![]() ja bym jeszcze wykręcił po prostu kranik i go wyszyścił, tak samo z bakiem bo zapewne syf jest i przypycha kranik. Tak jak pisałeś raz jest paliwo raz nie ma, wydaje mi się że pod wpływem pływu paliwa w trakcie jazdy sef się przemieszcza i raz przytyka kranik a raz odtyka Już to zrobiłem, spuściłem paliwo z baku, odkręciłem kranik i cały przeczyściłem. Sprawdz czy paliwo nie płynie w obu pozycjach (czyli kranik na rezerwe i normalni) bo w kraniku sa oddzielne rurki do tego, dodatkowo mozesz rozebrac kranik bo w nim tez jest sitkoi moze ono sie przypycha. Tak, sprawdzałem i na rezerwie i normalnie. Dodatkowo to na pewno nie jest kwestia syfu w baku czy w filtrach bo wystarczy, że odłączę przewód z gaźnika (ale całe łączenie z kranika, do filtra zostawiam) i paliwo płynnie przepływa (na próbę trochę polałem do butelki). Więc cały odcinek bak-kranik-filtr jest w porządku, dla tego tak teraz dopytuję o ten gaźnik. Chyba w tygodniu spróbuję do niego zajrzeć. |
|
|
KML_TDU |
Dodany dnia 24-06-2012 18:39
|
Moderator![]() Postów: 412 Data rejestracji: 13.04.12 |
No to znaczy ze zawiesil ci sie pływak tak jak pisałem, to wlasnie pływak odpowiada za wpuszczanie paliwa do gaznika jak paliwo jest w gazniku toon sie podnosi i zamyka doplyw zeby nie zalewalo gaznika i jak on sie zawiesi w pozycji zamknietej to paliwo nie bedzie plynać. |
|
|
mcaffey |
Dodany dnia 24-06-2012 19:31
|
Biker![]() Postów: 63 Data rejestracji: 03.07.11 |
No to znaczy ze zawiesil ci sie pływak tak jak pisałem, to wlasnie pływak odpowiada za wpuszczanie paliwa do gaznika jak paliwo jest w gazniku toon sie podnosi i zamyka doplyw zeby nie zalewalo gaznika i jak on sie zawiesi w pozycji zamknietej to paliwo nie bedzie plynać. W pozycji całkiem zamkniętej się nie zawiesił bo tak jak pisałem dzisiaj delikanie te paliwo płynęło, ale słabo. Ale tak czy siak chyba go przeczyszczę bo może nie zaciął się całkowicie ale to nie wyklucza, że to w nim leży problem. Edit : Edytuję, żeby nie nabijać posta za postem. Jeszcze nie miałem kiedy zajrzeć do tego gaźnika, ale wczoraj tak "kontrolnie" przejechałem kilka kilometrów i było ok. Dzisiaj już przejechałem tak z 30km i już wszystko dobrze płynie. Czyli "samo się naprawiło". I teraz mam dylemat, czy już tak zostawić czy tak czy siak profilaktycznie ten gaźnik przeczyścić. Boję się, że jak nie przeczyszczę tego gaźnika to problem znowu nawróci, więc chyba tak czy siak ten gaźnik przeczyszczę. A wy co byście zrobili na moim miejscu ? Edytowane przez mcaffey dnia 27-06-2012 23:07 |
|
Przeskocz do forum: |