Eaglets Chopper Team

Dodane przez hansrpg dnia 16-12-2011 21:09

Jako że zima idzie, mniej się jeździ to lekki temacik o imionach naszych maszynek, a aby nie było postów z tylko jednym wyrazem to może jeszcze geneza imienia.
To zacznę: Perełka, bo jest biała a za jakiś czas dostanie nowy lakier w kolorze białej perły.

Dodane przez kamil_gs dnia 16-12-2011 21:14

Ja na mojego KingWay'a wołam łoś no i king :P Tak jak większość więc nic nowego :P Poza tym to jeszcze pospolite motor.

Dodane przez pawelka23 dnia 16-12-2011 21:16

Ja z przyzwyczajenia wołam na niego komar, bo kiedyś miałem przeróbkę komarka. Na początku trochę to dziwne było, ale teraz każdy się do tego przyzwyczaił :)

Edytowane przez pawelka23 dnia 16-12-2011 21:20

Dodane przez szymo_97 dnia 16-12-2011 21:20

Ja na Hondę Cbr wołam "Honda", a na KingWay'a "Chopper". :)

Edytowane przez szymo_97 dnia 16-12-2011 23:26

Dodane przez PeeTER dnia 16-12-2011 21:29

Ja na swoją maszynę wołam Niunia ! :D dlatego że jest dla mnie jak druga dziewczyna :U

Dodane przez FreeHouse dnia 16-12-2011 21:29

Ja do łosia wołam: Tylko się nie rozsyp. Rzadko skutkuje, ale próbować warto :P

Dodane przez Ryland dnia 16-12-2011 21:38

Maleńka, GPzetka - pierwsze nie do końca zgodne z prawdą bo swoje waży i wcale nie jest taka mała, a drugie to chyba oczywiste.

Dodane przez marcin113 dnia 16-12-2011 22:36

Mój to jest łosiowaty :)
Od nazwy chopperków "łoś" :) Tak już się przyjęło i jest.

Freehouse Ja do mojego łosiowatego nie muszę tak wołać - zawsze zwarty i gotowy do jazdy jest :)

Dodane przez Bandyta dnia 16-12-2011 22:55

#10

Ja nazywam mojego chopperka "Bandyta". Kiedyś ktoś mnie tak nazwał w szkole i postanowiłem tak nazwać mojego łośka :D.

Dodane przez ArtSpire dnia 16-12-2011 23:17

#11

Ja kiedy miałem maszynę mówiłem o niej "maszyna", ale gdy ktoś pytał o konkretne imię to odpowiadałem "frędzel".

Dodane przez szymo_97 dnia 16-12-2011 23:51

#13

Wicherek identycznie nazywa maszynkę jak Rafal_Pietrek :D Mi do mojego "Choppera" nie pasuje taka nazwa, ale jak wam odpowiada to czemu nie? :)

Dodane przez patryczekk344 dnia 17-12-2011 00:10

#14

Chinol, łoś. Jeżeli mówimy o tym jednym bo o reszcie nie potrzeba wymieniać chyba.

Dodane przez Swider dnia 17-12-2011 08:12

#15

Na to moje pomaranczowe na dwoch kołach (chopper) mówię Kinga. Mała drobna Kinia :D

Chrysler PT cruiser to Hitler (nie muszę mówić dlaczego), a golfa II nazywamy Beniem (tak miał na imię mój nieżyjący już wujek- poprzedni właściciel) :)

Dodane przez kew dnia 17-12-2011 08:42

#16

mój ojciec też mówi piździk na niego albo komarek;D mama mówi chopperek a ja łoś lub po prostu chopper:)

Edytowane przez kew dnia 17-12-2011 08:42

Dodane przez chopper bober dnia 17-12-2011 10:24

#19

"ciper" , albo " komar" :) to zależy od sytłacji np jak się zepsuje jadę po nim równo ty h** itp :)

Dodane przez adik929 dnia 17-12-2011 13:40

#20

Chyba standardem u wszystkich jest "łoś", tak też nazywam mojego "partnera podróży" ;)

Dodane przez GuRuMyMaster dnia 17-12-2011 16:16

#21

"żęch", "komarek", "motór" i takie tam...:cool:

Dodane przez dawid0362 dnia 17-12-2011 17:20

#22

Powiem tak :D jak chodzi to czoper a jak nie chodzi to chinol hehe

Dodane przez Prosiak dnia 17-12-2011 18:08

#23

Ja na początku nazywałem go: "Caretilla" czyli z hiszpańskiego "taczki" , a teraz poprostu "pierdzik" :)

Dodane przez FreeHouse dnia 17-12-2011 19:36

#24

Sory za OT, ale Prosiak, pisze się "carretilla" i to oznacza "taczka" w liczbie pojedynczej :P

Dodane przez wylly781 dnia 17-12-2011 21:16

#26

Ja na mojego łoś łosiek a najczęściej BRUDAS choć zawsze jest czysty:) taka mała sprzeczność:P

Dodane przez Zidon87 dnia 27-01-2012 09:44

#27

wiec tak pomiedzy znajomymi to mowimy na niego moplik albo pirat. a tak oficjalnie to jest to Sylwia Valkiria Pierwsza. Sylwia-bo tak ma na imie narzeczona a bywaja tak samo uparte. Valkiria bo wg wierzen wikingow byly to piekne wojowniczki prowadzace zmarlego do nieba a pierwsza-bo kiedys oddam sprzet narzeczonej i kupie sobie drugi:p

Dodane przez pmimarek dnia 27-01-2012 11:37

#28

a ładne imiona mają a mojego zwie rumcajs. :U inni to mówią chopper. A dziewczyna złom bo podczas jazdy są wibracje ona tego nie lubi no i jak wiecie tłumik prawie przelot ucięty. :szok: RUMCAJS rządzi.

Dodane przez moncipl dnia 27-01-2012 13:22

#30

Ja tam na swojego mówie "Piździk" :D hehhe

Dodane przez Toman94 dnia 27-01-2012 14:25

#31

pmimarek napisał/a:
a ładne imiona mają a mojego zwie rumcajs. :U inni to mówią chopper. A dziewczyna złom bo podczas jazdy są wibracje ona tego nie lubi no i jak wiecie tłumik prawie przelot ucięty. :szok: RUMCAJS rządzi.

Co do wibracji... Te uczucie,gdy motór sprawia kobiecie większy orgazm niż jego kierowca:D
Widziałem takiego demota.
Ja mojego zwie motór,king,piździk...

Dodane przez LukMoto dnia 27-01-2012 14:43

#32

Jako, że to Benzer Texas to nazywam go "Tex" , "Tex`iu" i takie tam ;d

Dodane przez memek dnia 27-01-2012 17:03

#33

Ja swojego nazywam chopper, łośek, zato mama nazywa go motołkiem :D, a tata chopper

Dodane przez Hiszpan dnia 27-01-2012 18:25

#34

Punisher. Dlaczego? Dowiecie sie na wiosne;p

Dodane przez gercin dnia 27-01-2012 18:43

#35

Ja jak jeszcze miałem swojego :D to nazywalem go Xinxianxong nazwa wzieta z dowodu Xintian

Dodane przez DileR dnia 26-12-2014 18:14

#36

Ja swojego nazywam różnie ;p ale głównie to "Skarbie" :D "Choppuś" lub "Fenix" (ze względu na płomienie) :)

Dodane przez Kompozytor dnia 26-12-2014 23:52

#37

Moze głupie ale zawsze mowie pale Harleja i mnie nie haha :D

Dodane przez szymo_97 dnia 27-12-2014 21:29

#38

Ale odgrzebany temat :D
Na bobbera mówię "składak", a na CB-1 "Hondzia"