Tytuł: Eaglets Chopper Team :: Silnik 110 - SR a CROSS

Dodane przez Krengiel dnia 05-03-2013 15:19
#1

Witam, dawno mnie tu nie było..
Chciałbyś, żebyście mi poradzili jaki silnik wybrać, z półki 125 (a raczej 110).
Mianowicie chodzi o różnice między silnikiem SR http://allegro.pl...36312.html
a silnikiem CROSS http://allegro.pl...35576.html
W opisie aukcji nie ma żadnych szczególnych różnic miedzy tym a tym. Więc proszę o poradę, który lepszy i dlaczego. Co zyskam kupując ten a nie tamten itd.
Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam :)

Dodane przez Krengiel dnia 05-03-2013 15:58
#2

Mimo wszystko mógłby ktoś napisać różnice między tym a tym silnikiem ?

Dodane przez szymo_97 dnia 05-03-2013 17:31
#3

A ja powiem Ci, że mam na stole prawdziwe 125cc, tłok 54mm, czy tam 54.2mm i dekielek rozrządu ma taki jak w 50cc, więc nie ma na to reguły.
Rozbierałem ten silnik i powiem wam tak. Na pierwszy rzut oka różnicy w wielkości tłoka nie widać między 110, a 125 (2mm ciężko dostrzec), nie mierzyłem wysokości cylka, więc nie wiem jak to jest.
Głowica natomiast to kolosalna różnica.
Myślę, że jakby zastosować głowicę ze 125cc do silnika 110 chodziło by to nie gorzej niż 125cc, nie wiem tylko czy da radę zrobić taką operacje, bo nie mierzyłem rozstawu szpilek.

Ale w sumie odbiegłem od tematu.

Bierz sr, bo nie będziesz musiał dokupywać mniejszej zębatki na tył, zmiana z przodu na 16-17 zębów w zupełności wystarczy. :)

Bo 125cc ma dekielek jak w 50cc, a 110 ma z żeberkami. o to mi chodzi :D /KucaQ

Dodane przez Skandal dnia 05-03-2013 18:27
#4

Myślę, że jakby zastosować głowicę ze 125cc do silnika 110 chodziło by to niegorzej niż 125cc

Ale po co? Jeżeli chciałbyś zyskać trochę na mocy musiałbyś zrobić ten przeszczep na odwrót. Czyli 125ccm + głowica 110ccm

Dodane przez szymo_97 dnia 05-03-2013 18:30
#5

Mówisz o zwiększeniu kompresji, a ja mówię o tym, że głowica od 125cc ma większe zawory. Nie wiem jakby to wyszło w praktyce, wiem jednak, że niektórzy tak robili na innym forum i mówili, że przyrost mocy był.

Dodane przez Krengiel dnia 05-03-2013 20:02
#6

Dobra to wezmę ten SR. A mam jeszcze kilka pytań:
- czy jak silnik dostanę to będe musiał cokolwiek przy nim robić ? czy będę go mógł od razu wpakować w ramę, zalać i jeździć ? ( chodzi mi o jakieś rozbieranie cylindra, ustawianie zaworów itd )
- skończył mi się płyn hamulcowy. Jakim mogę zalać do mojego Kinga ? Bo gdzieś instrukcje zapodziałem.
- prawidłowe docieranie. Czyli mniej więcej do ilu km docierać silnik ?

Dodane przez szymo_97 dnia 05-03-2013 20:13
#7

- Jeżeli dostaniesz silnik to wkręcasz w rame i odpalasz, oczywiście po wcześniejszym podłączeniu wszystkiego :)
-dot 3, bądź dot 4, jest napisane na pokrywce od pompki hamulcowej chyba.
-prawidłowe docieranie to takie, w którym silnik się nie przegrzewa i nie chodzi długo na jednych obrotach. Trzeba po prostu jeździć normalnie, robić przerwy od czasu do czasu (w zależności od temperatury na zewnątrz), nie katować za bardzo, nie zamulać. No po prostu normalna, spokojna jazda. Jeden Ci powie, że po 300km, a drugi, że po tysiącu, ja uważam jednak że prawidłowo będzie dotarty po 500-700km. :).

Dodane przez kamil_gs dnia 05-03-2013 20:31
#8

zawory będą do regulacji, poza tym tylko olej i w ramę ;)

Dodane przez szymo_97 dnia 05-03-2013 20:54
#9

No to jak mówiłem :)
Olej czasami zalewają jakiś, jednak warto zmienić, bo zazwyczaj jest to taki najtańszy mineralny. No chyba, że napiszą na aukcji że jakiś lepszy to można zostawić.

Dodane przez Krengiel dnia 24-03-2013 11:58
#10

A mógłby mi ktoś jeszcze podać ile musi wynosić luz w zaworze górnym i dolnym w 110 ?

Dodane przez szymo_97 dnia 24-03-2013 12:22
#11

0.07 mm (+/- 0.01 mm). Ja ustawiałem 0.07 mm i było bardzo dobrze :)

Dodane przez Krengiel dnia 25-03-2013 18:54
#12

Odnośnie akumulatora bo ten z poprzedniego sezonu wysiadł (miał 4 Ah). Jaki byłby najlepszy dla tego typu silnika ?
I wolałbym też już jakiś mocniejszy bo nie uśmiecha mi się kupowanie co chwile nowego.

Edytowane przez Krengiel dnia 25-03-2013 18:55

Dodane przez KML_TDU dnia 25-03-2013 20:32
#13

Nie ma co kupować większego niz 4Ah bo cewka i tak nie da rady go naladować. Ja na jednym akumie jeżdzę już 3 sezon (z tym ze w 125 nie mam juz rozrusznika :D ). Ale sprawa wyglada jeszcze w ten sposob ze jak nowy silnik jest dobrze wyregulowany to pali na pół kopa (nawet nie kopa u mnie wystarczy że ręka powoli obroce kopkę i silnik chodzi :D ) A jak się juz przyzwyczaisz to nawet nie trzeba wstawać z siodelka żeby odpalić bo kopka jest w idealnym miejscu.

Edytowane przez KML_TDU dnia 26-03-2013 19:12

Dodane przez kurzac dnia 25-03-2013 20:38
#14

Ja ju z na aku bede jezdził 5 sezon xd Nie był wyciągany z moto w czasie mrozów nawet -15 stopni . .. :) Nie pada mi prawie nigdy chyba że zostawie na całą noc przekręcony kluczyk i dioda od luzu mi całego prawie rozładowuje ,,, :) Dolewałem do niego tylko 2 razy wode zdemineralizowaną

Edytowane przez kurzac dnia 25-03-2013 20:38

Dodane przez hansrpg dnia 26-03-2013 16:47
#15

I takie wypowiedzi jak powyższa są dowodem na losowość chińskich i niechińskich produktów. Ja w moto maiłem aku yuhasa (czy jak to się pisze) na zimę zabrana do domu i z trudem pod koniec drugiego jej sezonu wróciłem z wyjazdu. Kolega ma zapewne jakiegoś chińskiego no-name i służy mu 5 lat bez praktycznie żadnej troski o niego.

Dodane przez kew dnia 26-03-2013 17:58
#16

Podobnie jak u mnie;P od kupna nie ładowałem xd Zobaczymy co teraz po zimie będzie bo nie wyciągałem go w ogóle ; >

Dodane przez Kedziorek dnia 26-03-2013 19:13
#17

Ja też nie wyciągałem go na zimę ale łoś stoi w piwnicy więc myślę że się nie rozładował :d
Dobra chlopaki chcialbym zaznaczyc że tematem naszej rozmowy nie jest to "gdzie przechowujesz swoj akum na zime" takze koniec OT//KML_TDU

Edytowane przez KML_TDU dnia 26-03-2013 19:21