---

Cześć Wam. Zacznę od tego, że mam "kopniętego" Kinga. Robi dwa ślady. Domyślam się dlaczego (mały wypadek), ale problem w tym jak to naprostować ? Żeby robił jeden ślad ?
Drugi problem to spadający łańcuch. Nieważne jakbym napiął czy poluzował to ciągle mi spada. Jak za mocno napnę to sztywny i strzela, lekko poluzuje to też spada. Podczas jazdy słyszę jak coś ciągle tam zgrzyta, strzela, charczy czy coś. Wiecie może jak to naprawić ?
Trzecie pytanie to odnośnie bębna w tylnym kole. Czy to normalne, że on tak trochę wystaje (jakby nie był do końca wsadzony) ? Próbowałem go do końca wsadzić nawet i młotkiem.

A i jeszcze takie (może i łatwe) pytanie: w tylnym kole, krótsza tulejka ma być od strony zębatki, tak ?

---

Z tym łańcuchem to może być problem z krzywo ustawionym tylnym kołem (ustawiane tymi śrubami na wahaczu) Sprawdź choćby przystawiając śrubokręt, zębatka jest wtedy pod skosem i łańcuch spada i może to mieć także wpływ na robienie 2 śladów. Jeśli koło jest prosto to sama zębatka może jest krzywo (Może wytłukły się gumy). Możliwe, że masz krzywą ramę bądź wahacz ;P. Z bębnem to normalne że troszkę jakby wystaje. I polecam zębatkę na sztywno.

---

Sprawdzałem suwmiarką i jest równo ustawione.



Właśnie zębatkę mam na sztywno, więc chyba nie w tym problem ;/

---

Zrób zdjęcie od tyłu to więcej ci doradzimy co może być nie tege ale u mnie zawsze tak było jak miałem źle koło ustawione
Ja jadę jakieś 50km/h wbijam luz puszczam kierownice i jeśli łoś jedzie prosto to jest ok a jeśli ściąga lub traci równowagę to znaczy ze źle koło ustawione
A jeszcze jedno bo może ci spadł łańcuch i się wygiął lekko ?

---

No jak puszczam kierownice to ściąga mi w lewo. Jutro zrobię zdj to wrzucę.

---

Ja miałem tak samo. 2 ślady, spadający łańcuch a do tego nierówno pracował. U mnie przyczyna była tego że rozwaliło śruby trzymające silnik w ramie i silnik się ruszał. Łańcuch spadał i nwm jakim cudem ale robil 2 ślady. Jak coś to napisalem to bo chciałem pomóc :P

---

No tak też może być taka możliwość ale to łatwo wyczuć kiedy silnik jest luźny
A jak cię ściąga to o ile dobrze myślę naciągnij tylne około w prawym naciągaczem
Do pewności odkręć zębatkę połóż ją na równej powierzchni i zobacz czy nigdzie nie jest krzywa ale to mało prawdopodobne.

---

No i właśnie pytanie, czy jest równo przykręcona ;P A tak ciekawości to problem zaczął się po zrobieniu na sztywno czy przed?

---

A jaki stan zębatki i łańcucha?

Dwa ślady może powodować amortyzator np jak jest oberwany z mocowania.

---

Ja nie ma podkładek pod zębatka i wszystko ok

---

No i to właśnie kwestia czasu ;P Nawet jeśli jest ok to warto dać podkładki.

---

Zrobiłem zębatkę na sztywno i nie było żadnych z nią problemów. Jeździłem normalnie i wgl, ale to jeszcze na starym silniku. W sumie problemy zaczęły się jak zmieniłem silnik na 110.

Z tego co zauważyłem to łańcuch się rozciągną, bo raz jest fest napięty, że prawie sztywny, a raz, że zwisa. Możliwe, że zębatka też jest skrzywiona albo jakiś ząbek, bo w pewnym momencie obrotu łańcuch jakby na niej odskakuje trochę.

---

I to tylko i wyłącznie tej osi wina i łańcucha wina ? Z zębatką wszystko w porządku powinno być ? Bo jeśli tak to zakupiłbym tylko tą oś i łańcuch, a nie dodatkowo zębatki.

I jaki łańcuch powinien to być ? Ile ogniw ? Mógłby być np taki: http://allegro.pl...80453.html ?
Czy to raczej badziwie tanie, którego nie warto kupować ?

---

KucaQ Ja mam orginalną ośkę w kingu 125ccm stawiam go na koło paliłem gumę do wystrzału na oponie samochodowej
robię różne głupie rzeczy a oś idealnie prosta
Tak więc morał z tego taki że zależy z czego robili ośki w danej chwili.
A co do łańcucha to ja dwa dni temu też miałem raz luźny a za chwile sztywny i to wina była źle ustawionej zębatki z tyłu

---

A mógłby mi ktoś powiedzieć jeszcze jak skrócić łańcuch ? Bo kupiłem ten 420 130 ogniw i jest dość sporo za długi.

---

bierzesz i ,,zeszlifywujesz,, tą główkę od bolca i wybijasz i musisz sobie zobaczyć o ile chcesz mieć krótszy wybijasz spinasz spinką i gotowe ;D troche nie jasno ale mam nadzieje że zrozumiałeś

---

Dzięki wielkie za pomoc ! Winowajcą był jednak tylko łańcuch, ośka była prosta.

A mam jeszcze jedno pytanie odnośnie silnika 110. Co zrobić gdy mi się jakby dławi przy większej prędkości ( jakieś 80-90 km/h ) np z górki ?

---

Podnieś iglicę o jeden ząbek.

---

Niestety prawie nic nie pomogło. Jakieś inne pomysły ?

---

Jaki masz gaćnik i dyszę główną??

---

Dławi w sensie że gaśnie i dopiero po chwili (5-7 sekundach około) załapuje?
Jak tak to podegnij delikatnie pływak.

Poza tym mając silnik 110cc przydałby się gaźnik minimum 22mm, a już najlepiej 26mm. Jeżeli nie masz na to kasy to kup chociaż dyszę główną 0.9mm, albo 0.95mm i podnieś iglicę o jeden ząbek (i w razie potrzeby ten pływak) :)

---

A wg mnie to albo gaźnik źle wyregulowany, albo właśnie za duża dysza, ja w 72cc na gaźniku 19 musiałem mieć dysze 0,65 bo wszystkie inne zalewaly moto i właśnie miał takie objawy jak opisujesz, a jeszcze się zapytam jak masz go na luzie i wkrecisz go na max obroty to ma w pewnym momencie taką jakby odcinke?