---

Mam problem taki,otóż mam sporą "ósemke"na tylnym kole.Nie jest to na pewno wina opony bo juz ją wymieniłem,oś jest prosta,jedyne co mnie niepokoi to to,ze łożysko od strony bębna hamulcowego wchodzi bardzo luzno,jak przechyle koło to od razu wylatuje.Moje pytanie brzmi;czy ten luz w gniezdzie lozyska moze byc przyczyną takiego wariowania koła a jesli nie,to co moze byc przyczyną oprocz tych wczesniej wspomnianych.Proszę o pomoc ludzi doświadczonych w pewnym stopniu lub kogos,kto mial taki sam problem i go rozwiązał bo nie oczekuje tutaj pomocy od znawców z gimnazjum bo to zbyt powazny problem.Z góry dziękuje za wszelkie podpowiedzi.

---

Istnieje taka ewentualnośc bo moto jest po stłuczce tyle ze minimalną ósemke to on juz mial od nowości.

---

Tyle,ze u mnie na wulkanizacji powiedzieli,ze jak taka felga jest skrzywiona to juz nic sie nie da zrobic.Jak ktos ma chociaz cwiartke oleju w baniaku to moze byc gimbusem a cos madrego wymysli;)

---

Wyraziłem swoje zdanie bo wiem jakie dzieciaki tu sie udzielają takze nie musisz sie sadzić skoro uwazasz sie za mądrzejszego o typowego gimbusa.Tak tez zrobie,niech prostują i nie stękają;)

---

No dobra,co do tylnego koła moje wątpliwosci zostały rozwiane;teraz zostało koło przednie(nie bede zakladal kolejnego tematu).Podczas jazdy przód mi podskakuje tak,ze po 5km robi mi sie rewolucją w żołądku.To nastąpiło po przykrym spotkaniu z krawęznikiem.Wymieniłem opone i dętkę a problem pozostał.Tez felga do prostowania/wywalenia czy jakies inne propozycje?

---

Regularnie,w jednym miejscu sie unosi.Oś raczej proosta,chociaz na oko ciezko to dokladnie okreslic,musze znalezc tokarza zeby mi sprawdził najlepiej obie.

---

Wyczuwam wgniotke na feldze, jeśli nei jest zbyt duża to możesz spróbować postukać delikatnie gumowym mlotkiem, objawy zmaleją ale nie ustąpią (wiem to po sobie 2 sezon na "skaczącym" przodzie).
A co do tylniego to jeśli masz tak luźne gniazdo łożyska to będzie Ci się ono coraz bardziej wybijało (poprostu łożysko rozklepie gniazdo) i w konsekwencji będziesz musiał zmienić felgę, jedynym wyjściem jakie przychodzi mi do głowy to dać dotoczyć taki pierścień który ciasno wejdzie do gniazda i do niego dobrać łożysko o mniejszej średnicy (ewentualnie roztoczyć gniazdo i dać większe łożysko ale o ile dobrze pamiętam to nie ma tam za dużo miejsca).

---

Ja miałem wyjebane gniazdo łożyska... Dałem tokarzowi, stoczył na większą średnicę potem dotoczył tulejkę którą wbił w roztoczone gniazdo, a do tej stalowej tulejki łożysko. Z kołem nie było potem żadnych problemów. Ja tam mam skaczące całe moto ( centra tył i chyba lekko jajowaty przód nadal) i jakoś żyję xD Tylko śruby trzeba dokręcać co tysiąc KM xD

---

Jak znajde tokarza jakiegos u siebie to zlece mu takie zadanie,zobaczymy czy pomoze;)

---

Chlopaki mam dziwną przypadłość... delikatna centra tylnego koła.

Koło wróciło z wymiany wentylka i wszystko niby ok idealny poziom na 6ząbek a koło chodzi ciut centrowane, nie jest to mega centra ale no jest... Jest jakas dopuszczalna w granicach normy czy to już kwalifikuje się do wymiany...?

https://youtu.be/...

https://youtu.be/...

https://youtu.be/...

---

rozbierz i sprawdź łożyska, bo wygląda jakby miały już dość

---

łożyska są w idealnym stanie
Co robić, można jeździć? Dodam, ze jak odkręcałem koło to od str. zębatki ciut bardziej było naciągnięte(ok1mm), nie wiem dlaczego ale tak musiało się stać jak się wyglebałem 3 lata temu.
Lepiej nie jeździć czy można?

Może się bieżnik źle starł albo facet od wulkanizacji źle założył koło choć wygląda, że jest ok...

---