Tytuł: Eaglets Chopper Team :: Był majowy poranek . . .

Dodane przez hansrpg dnia 21-05-2013 23:44
#1

Wpadłem właśnie na pomysł (zapożyczony z innego forum) by wspólnymi siłami napisać historię o przygodach motocyklisty, ile osób tyle pomysłów: wielka miłość, wygrana w lotka, porwanie przez kosmitów co sobie zażyczycie może się stać, jest jedno ale, każdy dopisuje TYLKO TRZY SŁOWA i żeby było ciekawiej dwie wypowiedzi tej samej osoby muszą być oddzielone minimum dziesięcioma innymi, piszemy z polskimi znakami, bez skrótów typu cb, bd i innych oraz spójniki i zaimki traktujemy jak jedno słowo, nie rzucamy mięsem. Nie spełniające wymagań posty będą usuwane razem ze znajdującymi się poniżej.

To ja zacznę:
Był majowy poranek

Dodane przez bamboo dnia 21-05-2013 23:54
#2

Wstałem skacowany jak...

Dodane przez KML_TDU dnia 22-05-2013 00:21
#3

codziennie tego roku.

Dodane przez klemens244 dnia 22-05-2013 01:13
#4

Tankuję każde paliwo.

Edytowane przez klemens244 dnia 22-05-2013 06:43

Dodane przez Toman94 dnia 22-05-2013 06:48
#5

Do mojej maszyny

Dodane przez Zero dnia 22-05-2013 07:03
#6

Bo padał śnieg.

Dodane przez Kompozytor dnia 22-05-2013 07:48
#7

więc przesiadłem się

Edytowane przez Kompozytor dnia 22-05-2013 07:53

Dodane przez Koper dnia 22-05-2013 10:28
#8

Na mojego jednorożca...

Dodane przez PeeTER dnia 22-05-2013 12:18
#9

który okazał się

Dodane przez Toman94 dnia 22-05-2013 12:46
#10

Kaleką od urodzenia

Dodane przez Zipp3k dnia 22-05-2013 13:50
#11

przy 240 km/h, na ...

Dodane przez Kropa dnia 22-05-2013 16:13
#12

które było brzozą

Dodane przez infermus dnia 22-05-2013 16:21
#13

złamaną na pół

Dodane przez kamil_gs dnia 22-05-2013 16:21
#14

bo strąciło tupolewa

Dodane przez szymo_97 dnia 22-05-2013 16:51
#15

w którym był

Dodane przez kew dnia 22-05-2013 17:06
#16

Schowany pod siedzeniem

Dodane przez MrJaro2 dnia 22-05-2013 17:34
#17

ładunek wybuchowy C4

Dodane przez Kompozytor dnia 22-05-2013 18:03
#18

Którego podłożył sam ...

Dodane przez wujek dnia 22-05-2013 18:08
#19

...Stefan Sztacheta i...

Dodane przez pojebusss dnia 22-05-2013 19:12
#20

jego dzielna armia

Dodane przez Dorobek dnia 22-05-2013 19:13
#21

dzikich krasnali ogrodowych

Dodane przez hansrpg dnia 22-05-2013 19:14
#22

Coby ułatwić czytanie proponuję kopiować do swojego postu historyjkę z poprzedniego, zlepię do kupy to co już jest.

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył

Edytowane przez hansrpg dnia 22-05-2013 19:14

Dodane przez Zero dnia 22-05-2013 20:43
#23

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąć głowe i

Dodane przez PeeTER dnia 22-05-2013 21:50
#24

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąc głowę i postanowił że nigdy

Dodane przez wujek dnia 22-05-2013 22:27
#25

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąc głowę i postanowił że nigdy nie zlamie glowy

:D

Dodane przez KML_TDU dnia 23-05-2013 00:03
#26

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąc głowę i postanowił że nigdy nie zlamie glowy swojemu różowemu jednorożcowi

Dodane przez kew dnia 23-05-2013 14:56
#27

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąc głowę i postanowił że nigdy nie zlamie glowy swojemu różowemu jednorożcowi, ponieważ to boli

Edytowane przez kew dnia 23-05-2013 14:57

Dodane przez kuba dnia 23-05-2013 15:26
#28

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąc głowę i postanowił że nigdy nie zlamie glowy swojemu różowemu jednorożcowi, ponieważ to boli tak samo jak

Dodane przez LukMoto dnia 23-05-2013 16:36
#29

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąc głowę i postanowił że nigdy nie zlamie glowy swojemu różowemu jednorożcowi, ponieważ to boli tak samo jak widok motocykla po...

Edytowane przez LukMoto dnia 23-05-2013 16:38

Dodane przez Dorobek dnia 23-05-2013 18:24
#30

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąc głowę i postanowił że nigdy nie zlamie glowy swojemu różowemu jednorożcowi, ponieważ to boli tak samo jak widok motocykla po zderzeniu z muchą

Dodane przez klemens244 dnia 23-05-2013 20:19
#31

/ raczej muchy z motocyklem/.

Dodane przez hansrpg dnia 23-05-2013 20:55
#32

SzymonLK wystarczy patrzeć na końcówkę ostatniej linijki,

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąc głowę i postanowił że nigdy nie zlamie glowy swojemu różowemu jednorożcowi, ponieważ to boli tak samo jak widok motocykla po zderzeniu z muchą o rozmiarach ciężarówki

Dodane przez PeeTER dnia 23-05-2013 23:03
#33

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąc głowę i postanowił że nigdy nie zlamie glowy swojemu różowemu jednorożcowi, ponieważ to boli tak samo jak widok motocykla po zderzeniu z muchą o rozmiarach ciężarówki która wiozła zimne

Dodane przez Zero dnia 24-05-2013 15:24
#34

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąc głowę i postanowił że nigdy nie zlamie glowy swojemu różowemu jednorożcowi, ponieważ to boli tak samo jak widok motocykla po zderzeniu z muchą o rozmiarach ciężarówki która wiozła zimne niebiesko-granatowe buty i

Edytowane przez Zero dnia 24-05-2013 15:25

Dodane przez szymo_97 dnia 24-05-2013 18:47
#35

Był majowy poranek wstałem skacowany jak codziennie tego roku. Tankuję każde paliwo do mojej maszyny, bo padał śnieg i Junak zgasł więc przesiadłem się na mojego jednorożca który okazał się kaleką od urodzenia, bo go potrącili przy 240 km/h, na bardzo wysokim drzewie które było brzozą złamaną na pół, bo strąciło tupolewa w którym był schowany pod siedzeniem ładunek wybuchowy C4, Którego podłożył sam Stefan Sztacheta i jego dzielna armia dzikich krasnali ogrodowych. Gdy jednorożec podskoczył Stefan niechcący spadł łamiąc głowę i postanowił że nigdy nie zlamie glowy swojemu różowemu jednorożcowi, ponieważ to boli tak samo jak widok motocykla po zderzeniu z muchą o rozmiarach ciężarówki która wiozła zimne niebiesko-granatowe buty i zimne piwko z Biedronki znajdującej się