Moje plany związane z motocyklami na sezon 2015 wyglądają tak:
- Ogarnąć wizualne pierdoły i kupić nowy gaźnik do bobberka
- Dokończyć Hondę CB1 i przerejestrować na A2
- Zdać prawo jazdy kat. A2
- Złożyć Benzera na którymś z trzech silników, żeby nadawał się do "legalnego" poruszania się
- Sprzedać dwa niepotrzebne mi silniki
Mam trochę zapasu gotówki, więc myślę, że wszystko powinno się udać :)
Szczegóły o poszczególnych motocyklach znajdziecie na forum w dziale "Moja maszyna" - każdy z trzech motocykli posiada swój oddzielny temat.
Tutaj będę starał się wrzucać ogólne postępy moich prac.
Pozdrawiam,
szymo_97 :)
Dodane przez wujek dnia 01-03-2015 16:07
#2
Hahh , ciesze się że jest jakieś zainteresowanie moim pomysłem :D
W boberku laga Ci cieknie. :D Tak wgl. to myślałem że sprzedałeś tego łosia.
A WSK gdzie!?
Dodane przez szymo_97 dnia 01-03-2015 17:43
#3
WSK to nie istnieje niemalże. Leży gdzieś tam w koncie i czeka na lepsze jutro, wolę nie ruszać jej póki co, może kiedyś jak będę miał z 500 zł luźno to ją odnowię.
Macie jej bak w choppperku jako bonus :D
Włożyłem sobie 110-tkę do chopperka i zdjąłem górę silnika, bo mam do wymiany szpilki. Na dniach zrobię zakupy części niezbędnych do jazdy nim. Za tydzień możliwe odpalanie :)
Dogadałem się z kolegą, że jak zrobię go na perfect z silnikiem 110cc to sprzedam mu za 1500 zł. Dołożę do niego jeszcze z 500 zł, więc na koncie po sprzedaży będzie o tysiaka więcej niż mam aktualnie. Chyba się skuszę, akurat będzie na jedną kat. prawka :)
Aa no i jakby któryś z Was miał zwykły gaźnik pz19 z króćcem to chętnie się skuszę.
Ponadto potrzebuję pilnie bak oraz rolgaz. Jak coś macie to możecie mi puścić :P
Edytowane przez szymo_97 dnia 01-03-2015 17:46
Dodane przez wujek dnia 01-03-2015 18:31
#4
Co ty to za amerykański kopniak masz? :D
Skoro masz w to włożyć 500zł i sprzedać za 1500zł , a teraz masz tylko 500zł to wydaje mi się że prościej byłoby sprzedać go koledze za 500zł i wyszłoby to samo.
Dodane przez szymo_97 dnia 01-03-2015 19:32
#5
Niee. Włożę 500 zł i dostanę za niego 1500 zł, a 1500 zł-500 zł=1000 zł, więc 1000 zł bedę na plusie.
Gdybym sprzedał za 500 zł to bym był tylko 500 zł na plusie, prosta matematyka.
A nie mam "tylko 500", bo nigdzie o tym nie pisałem. Pisałem tylko, że muszę włożyć w Benzera z 500 zł, żeby był cycuś glancuś :D
Po jesienno-zimowych dealach mam dość spory zapas gotówki. Powinno wystarczyć na zrobienie prawka, kupienia kombinezonu, dokończenia kilku pierdów w CB1 i zarejestrowanie jej na A2 i jeszcze trochę zostanie :)
Kopniak taki dostałem do silnika, podoba mi się :D
Edytowane przez szymo_97 dnia 01-03-2015 19:35
Dodane przez szymo_97 dnia 01-03-2015 19:59
#6
Niee, całe szczęście jest, cholernie przykro mi by było gdybym go sprzedał. :P
Ucichł temat, bo projekt skończyłem i przyszła jesień :D
Shadow, wujek chyba myślał, że tego trupa nie mam, a nie, że bobberka. Zresztą mało śledzisz forum, bo pod koniec stycznia zamieszczałem filmik z jazdy nim. :D
Edytowane przez szymo_97 dnia 01-03-2015 19:59
Dodane przez szymo_97 dnia 01-03-2015 21:22
#7
Tak usiadłem na spokojnie i podsumowałem co muszę kupić do Benzera.
Lista jest długo, ciężko będzie się zamknąć w 500 zł ;/
No przecież nie liczę ceny jak za nowe :p
Wysłalem maila do wszystkich ludzi sprzedających losie na części na Olx.
Zobaczymy jak to pójdzie :p
UP
Zamówiłem już (do Benzera):
- bak
- linki
- rolgaz
- manetki
- lusterka
- błotnik przód
- hamulec przód (oprócz pompki i klamki)
- stacyjka (wraz z korkiem i kluczykiem oczywiście)
- cewkę zapłonową
- risery kierownicy z górną półką (półka niepotrzebna, ale nie chciał typek sprzedać samych riserów) :P
- osłona dolnej półki
- przekaźnik rozrusznika
- nakrętka na górną półkę
Trzymajcie kciuki, żeby doszło to do weekendu to zrobię całą wiązkę elektryczną i złożę choppera tak, żeby wyglądał jak porządny motorower, a nie gówno na kółkach :P
Ponadto zamówiłem klocki na tył do CB1 :)
Edytowane przez szymo_97 dnia 04-03-2015 17:42
Dodane przez wujek dnia 04-03-2015 11:28
#10
I co ? Ile Ci wyszło za to wszystko do Benzerka ?
Dodane przez sikorbs dnia 04-03-2015 15:34
#11
Wpadnij jeszcze do mnie skompletować parę maszyn. :D
Dodane przez szymo_97 dnia 04-03-2015 17:41
#12
Wujek, za to co napisałem to 200 zł z wliczoną wysyłką. Szału nie ma, ale da się przeżyć :P
Dodane przez wujek dnia 05-03-2015 22:08
#13
I co Ci jeszcze zostało kupić? :)
Dodane przez szymo_97 dnia 06-03-2015 19:33
#14
Regulator napięcia, szpilki, tylna lampa, żarówki, gaźnik z króćcem, litr oleju, trochę wachy, możliwe, że kranik (bo były dwa rozmiary gwintów w łosiu i nie wiem czy ten, który mam w domu bedzie dobry), zabezpieczenie zębatki, tylna opona.
Pewnie jeszcze trochę rzeczy, o których nie pamiętam teraz :P
EDIT:
Gdy nie ma kostki w domu i nie chce się jej organizować :P
Prowizorka trzyma lata ^^
Dodane przez wujek dnia 06-03-2015 21:06
#15
O skurwesyn , ale było dać kolorowe kable. :) Bo jebnąć się można. :D
Dodane przez hansrpg dnia 06-03-2015 21:09
#16
Ten moduł jest zarombisty :D Szymo pozwolisz że wrzucę te zdjęcia na innym forum, z zaznaczeniem oczywiście że są z pożyczone?
Dodane przez szymo_97 dnia 06-03-2015 21:19
#17
Takie były pod ręką, nie miałem kolorowych, haha :D
Nie jebnę się, bo znam na pamięć ułożenie tych kabli :P
Jutro będzie powstawała wiązka elektryczna, więc takich prowizorek prawdopodobnie będzie znając mnie nieco więcej. Jak robiłem wiązkę do bobbera to było "po Bożemu", ale tutaj nie mam za bardzo motywacji ani pieniędzy na to. :D Ważne, żeby wszystko działało i tyle.
Tak czy inaczej to wszystko będzie trwalsze niż seryjna china, nie mam wątpliwości. Prze głupią kostkę od modułu kiedyś nie mogłem jechać dalej 15 km od domu. Tutaj nie będzie problemu, że coś nie będzie stykać :P
Od rana jadę się przejechać do dziadka z nadzieją, że są u niego części (przeważnie biorę paczki na jego adres, bo jak chodzi listonosz to nigdy nie ma nikogo u mnie w domu, a do dziadka mam bliżej niż na pocztę, gdzie muszę odstać niekiedy pół godziny w kolejce z awizo w łapie).
Jak będą części to powinienem zrobić całą instalację elektryczną i całość złożyć niemalże do końca. Pozostanie mi tylko potem w tygodniu na szybko jak załatwię szpilki i gaźnik złożyć na szybko górę silnika i odpalać już w następną sobotę z rana.
Jeżeli jednak (zakładając gorszą opcję) części nie będzie to raptem zrobię instalację i nic więcej. ;/ Wtedy całe prace przesuną się na następny weekend i pewnie odpalę dopiero w sobotę na wieczór lub nawet w niedzielę.
Póki co jednak liczę na lepszą opcję :)
hans, jasne, że możesz :)
Edytowane przez szymo_97 dnia 06-03-2015 21:29
Dodane przez matrix dnia 07-03-2015 16:26
#18
O ja pierdziele :D Takiego modułu to się nie spodziewałem :P
Dodane przez szymo_97 dnia 07-03-2015 20:56
#19
Trochę dzisiaj porobiłem :P
Przyszły części, zrobiłem sporą część instalacji elektrycznej, ale po południu miałem inny biznes do załatwienia, dzięki któremu zyskałem 500 zł i nie zrobiłem tyle ile planowałem. Jutro się poprawię :D
CZĘŚCI! :D
Rozstawione stanowisko pracy
Już bardziej przypomina łosia :P
Resztki poprzedniej instalacji.
Dodane przez hansrpg dnia 07-03-2015 23:40
#20
Patrząc na to zdjęcie instalacji widzę przód swojego moto jeszcze dziś rano :D ale ogarnąłem temat. Szymo nie narzekaj na interes bo robota dzień poczeka a zarobiony tysiak pewnie by nie czekał.
Dodane przez matrix dnia 09-03-2015 10:29
#21
Co z tylnym błotnikiem? Bo widzę, że jest pęknięty :D
Dodane przez szymo_97 dnia 09-03-2015 18:30
#22
Troszkę tylko :D
Prawdopodobnie nic z tym nie zrobię :P
Dodane przez szymo_97 dnia 15-03-2015 00:08
#23
Przez fakt, że koleś z konkurencyjnego forum poleciał sobie w kulki i wysłał mi gaźnik bez przepustnicy, króciec od silnika bez rozrusznika i linkę gazu nie od łosia (rzekomo miała być do niego) nie dałem rady dzisiaj odpalić.
Niemniej jednak instalacja prawie skończona - po skręceniu silnika zakropiłem trochę paliwa do zaworu ssącego, kopnąłem kopajką i silnik zakręcił od razu, także wiem, że chociaż z odpaleniem nie powinno być problemów, kiedy już skompletuję gaźnik i króciec.
Pozdro
Edytowane przez szymo_97 dnia 15-03-2015 00:09
Dodane przez wujek dnia 15-03-2015 08:32
#24
Mi też tak ładnie pali crossik po tym jak wymieniłem zawory i sam je dotarłem. :D
Dodane przez szymo_97 dnia 15-03-2015 13:41
#25
na króćcu fi 9 mm + gaźniku pz 26 bez żadnych uszczelek i regulacji odpalił i drugiego kopa, więc ma mu się na życie :D
YouTube Video
Pozdrawiam.
Dodane przez wujek dnia 15-03-2015 18:06
#26
Jak 9mm? Co to za króciec?
Dodane przez kamil_gs dnia 15-03-2015 20:03
#27
19 miało być tylko 1 zjadlo pewnie :p swoją drogą fajna przepustnica
Dodane przez szymo_97 dnia 15-03-2015 20:44
#28
No właśnie nie 19. On jest cieńszy niż mały palec :D W łosiach seryjnie takich nie montowali, to jest z jakiegoś cuda typu gb street czy coś. Miałem kiedyś 22 mm króciec i dałem go koledze jak nie miałem żadnego chinola, bo nie przewidziałem, że będzie mi to potrzebne, a on mi dał to w zamian.
Dodane przez wujek dnia 15-03-2015 20:56
#29
I on po całości taki jest ze strony wlotu i wylotu?
Dodane przez szymo_97 dnia 15-03-2015 21:26
#30
Tak, zresztą zobaczcie na filmiku jaka to jest cienka rurka. Srednicy zewnętrznej może ma z 22 mm :P Nie da się tego rozwiercić.
Dodane przez szymo_97 dnia 18-03-2015 18:48
#31
Przychodzą powoli części. Szokiem było dla mnie to, że zmozna kupić zegary do łosia nowe za 40 zł. Jeszcze większym szokiem (pozytywnym oczywiście) był fakt, że okazały być się one z wersji GW! :D
Dodane przez wujek dnia 18-03-2015 19:36
#32
Gdzie ty takie wykopaliska masz? :O
Dodane przez szymo_97 dnia 19-03-2015 11:20
#33
Gdzieś na allegro wyskoczyły mi akurat przez przypadek zegary za 40 zł jak szukałem innych części, więc stwierdziłem, że wezmę.
Na zdjęciach były te od LK, a dzisiaj po otworzeniu tej pięknej paczuszki ujrzałem te od GW! :D
Dotarł przed chwilą klosz od Fiata H4 wylicytowany za 9 zł! :D Szkoda tylko, że bez sprężyny do przyczepienia żarówki. Macie pomysł czym ją zastąpić?
Edytowane przez szymo_97 dnia 19-03-2015 13:33
Dodane przez matrix dnia 19-03-2015 17:51
#34
To mnie pobiłeś, bo ja jak kupowałem klosz to za 9,50zł kupiłem :D
Dodane przez szymo_97 dnia 19-03-2015 20:01
#35
YouTube Video
Udało się dzisiaj na szybko przejechać pierwsze metry. Silniczek działa, gaźnik do porządnego dostrojenia :)
Dodane przez klemens244 dnia 20-03-2015 09:54
#36
Honda jest malinowa. Pokażę film sąsiadowi, bo szuka 125 ccm. Napisz na gg, FB lub priv ile to kosztuje. Może sąsiad ruszy dupsko do Łodzi.
Edytowane przez klemens244 dnia 21-04-2015 07:56
Dodane przez szymo_97 dnia 20-03-2015 10:55
#37
Hondy nie mam od dwóch lat. :)
Szpilkę wygięło mojemu koledze w Zumico GR 500 na silniku Zongshen 125, który w zamierzchłych czasach siedział w mojej ramie.
*Miernik dobry - sprawdzałem zaraz po nagraniu filmiku w samochodzie i było 14.4 V.
*Regulator napięcia podłączony z mojego bobbera, w którym śmigał elegancko przez dobry rok.
*Kable podłączone na bank dobrze.
Jakieś sugestie? Spaliłem sobie kontrolki i podświetlenie zegarów w nowych licznikach przez to :( No i wiadomo - nie mogę dalej wszystkie podłączać i jeździć normalnie...
Dodane przez kamil_gs dnia 21-03-2015 12:15
#39
nie da rady odtworzyć tego linku, może regulator nie pasuje, bo silnik może mieć inny stator,
Dodane przez szymo_97 dnia 21-03-2015 12:16
#40
Regulator dobrany pod silnik (6 cewkowy iskrownik, regulator 5 pinowy).
Znam te instalacje na wylot i kurde nie wiem po raz pierwszy w życiu o co chodzi...
Dodane przez klemens244 dnia 21-03-2015 14:32
#41
Podaj napięcie AV /zmienne/ na żółtym kablu wychodzącym z cewek i masie. Miernik przestaw na napiecie zmienne. Coś mi się wydaje, że napięcie ZMIENNE bedzie podobne do tego Stałego po regulatorze napięcia. Jeżeli tak to są walnięte cewki w iskrowniku 6-cewkowym. Ale po kolei....
Edytowane przez klemens244 dnia 21-03-2015 14:43
Dodane przez hansrpg dnia 21-03-2015 14:46
#42
Na cewkach indukuje się prąd zmienny o wartości kilkudziesięciu woltów, regulator robi z niego prąd stały. Jeżeli na wyjściu regulatora masz takie napięcie to winny wydaje się być regulator. To że dobry był nie znaczy że dalej jest - takie moje podejrzenia.
Dodane przez klemens244 dnia 21-03-2015 15:01
#43
HAns w naszych chopperach z iskrownika MUSI wychodzić napięcie ok.13V, bo te napiecie BEZPOŚREDNIO zasila wszystkie żarówki. Sa tu dwa obwody: Oswietlenie na napięciu zmiennym, a ładowanie aku już po reglerze na stałym. Szok co ? Tak to chinole zastosowali. Nigdzie tak nie ma, ale u nas JEST. hahahahaha
Dodane przez hansrpg dnia 21-03-2015 19:33
#44
Człowiek uczy się całe życie . .
Dodane przez szymo_97 dnia 21-03-2015 19:55
#45
Do kolegi włożyłem mój regulator i też ma takie wysokie napięcie, więc to chyba jego wina. Już jedzie do mnie nowy :) Oby było dobre napięcie potem już.
Dodane przez klemens244 dnia 21-03-2015 23:09
#46
A żarówki w lampie 12 V nie poleciały przy tym napięciu z prądnicy? W Sb napisałeś 60 V. Szok.
Dodane przez szymo_97 dnia 22-03-2015 08:12
#47
Jedyne co miałem wówczas podłączone to kontrolki i podświetlenie liczników - one poleciały natychmiastowo, dlatego też poszedłem po miernik zmierzyć napięcie.
Świateł nie mam bezpośrednio z prądnicy, więc to co wyprodukuje cewka może mieć wyższe napięcie. Ważne, żeby prąd wychodzący z regulatora nie miał więcej niż to 14.4 V
Raz na bardzo wysokich obrotach wskoczyło na miernik 60 V.
Edytowane przez szymo_97 dnia 22-03-2015 08:13
Dodane przez klemens244 dnia 22-03-2015 13:43
#48
Pytanie: Jak masz podłączone żarówki ? Czy jakiś ciekawy masz patent. Przedstaw go tu lub gg. Bardzo ciekawe. Chłopakom przy awarii prądnicy leciały żarówki. Oczywiście, wartość 14,4 V jest najbezpieczniejszym napięciem ładowania aku w każdym układzie, w aucie przede wszystkim. Gwarantuje prawidłowe formowanie aku.
Edytowane przez klemens244 dnia 22-03-2015 13:54
Dodane przez szymo_97 dnia 22-03-2015 19:11
#49
Właściwie to prowadzę czarny kabel (plus po przekręceniu stacyjk) do przełącznika świateł (tam gdzie seryjnie wchodzi żółty).
Prosta modyfikacja, dzieki której nie przygasają nam światła na postoju, rzadziej przepalają się żarówki i możemy sobie czasem coś podświetlić bez konieczności włączania silnika.
Podobno dwie cewki (a właściwie jedna świetlna) nie dają rady w takiej konfiguracji naładować akumulatora, ale wszystkie moto, które seryjnie wyposażone są w 6 cewek mają właśnie takie rozwiązanie.
Dodane przez wujek dnia 22-03-2015 19:54
#50
O! Tak samo chcę zrobić w swoim. Podpowiedz mi dokładnie który kabel gdzie mam dać , bo w kabelkach to ja ciemnota jestem :D
Dodane przez szymo_97 dnia 23-03-2015 07:07
#51
Musisz dobrać się do klapki za lampą, wypiąć kostkę od prawych przełączników i na kablach w niej wlutować żółty kabel w czarny, ot cała filozofia :D
Zazwyczaj jest to żólty kabel, ale w przełącznikach od LK, które kupiłem ostatnio był on brązowo - biały, więc nie ma reguły. Jakbyś miał z tym problem to uderzaj do mnie na fb.
Dodane przez klemens244 dnia 23-03-2015 12:36
#52
No rzeczywiście jest to najprostsze rozwiazanie.
Edytowane przez klemens244 dnia 21-04-2015 07:55
Dodane przez szymo_97 dnia 23-03-2015 14:48
#53
Jeszcze nie wiem. Jak przyjdzie nowy to zdam relacje :)
Póki co lecę montować lampę na tył i błotnik na przód.
Pozdrawiam :)
Dodane przez wujek dnia 23-03-2015 18:49
#54
Rozumiem tak:
- złączyć czarny kabel z żółtym od przełącznika i wpiąć z powrotem do instalacji za lampą tak? :)
Dodane przez szymo_97 dnia 23-03-2015 19:42
#55
Tak
Już trochę łosia zaczyna przypominać :)
Edytowane przez szymo_97 dnia 23-03-2015 19:44
Dodane przez szymo_97 dnia 24-03-2015 19:29
#56
Kolejne pierdoły doszły :P Już nie tylko do Benzera. :)
Dodane przez wujek dnia 24-03-2015 20:30
#57
Co to za PZ 30 ? Ile za niego dałeś?
Dodane przez szymo_97 dnia 24-03-2015 21:05
#58
Taki sam jak miałem w bobberze zanim mi pękł (moja nieuwaga + chińskie materiały). :P
Dobrze chodził na nim, więc kupiłem drugi raz taki sam. Dałem 48 zł.
Tak czy inaczej bobber na sezon wraca do świata żywych (z nowym gaźnikiem, lampą i zaspawaną kopajką) :D
A właśnie co sądzicie o tej lampie do bobbera? Jak dla mnie ładniejsza od serii.
Żeby nie pisać o samych chinolkach to pochwalę się, że spiąłem wczoraj łańcuch w cb1 :)
Nie wiedziałem, ze spięcie łańcucha może zająć tyle czasu. Ciągle mi uciekała ta spinka, musiałem dociągać kombinerkami z dwóch stron na raz itd. W końcu to O-ring 525, a nie bezoring 420, gdzie spięcie zajmuje 10 sekund. :D
Edytowane przez szymo_97 dnia 24-03-2015 21:10
Dodane przez wujek dnia 24-03-2015 21:09
#59
A śrubka od składu mieszanki tak samo jak w PZ 26 od spodu jest?
Dodane przez szymo_97 dnia 24-03-2015 21:13
#60
Tak samo.
Jeżeli myślisz o nim do silnika 110 to odradzam, nawet 150 tka się na nim nieźle przylewa jak jest zimna, a i po rozgrzaniu nie można za szybko manetki do końca odkręcić.
Niemniej jednak w pz 26 brakowało mi trochę możliwości w gaźniku, dlatego zadecydowałem, żeby kupić tą 30 tkę. Spalanie mam malutkie, osiągi i prace silnika dobrą. Jedyny minus to ta reakcja na manetkę jak się szybko chce ruszyć z miejsca, ale można to przeboleć, aż tak źle nie jest.
Dodane przez wujek dnia 24-03-2015 21:27
#61
To co mi najbardziej i najserdeczniej polecasz do 110/125? Widziałem te 22mm i 25mm z okrągłym pływakiem coś typu tych 19mm oryginalnie w LK
Dodane przez szymo_97 dnia 24-03-2015 21:43
#62
Ja do 110 tek zawsze wkładam 19 tki z dyszą 90 i jest perfecto :D
Możesz kupić też pz 22 (to chyba to o czym mówisz). http://allegro.pl...59110.html
Ma on już znacznie szerszą przepustnicę niż pz 19 (seryjny w LK). Kolega go miał w 72cc i był do niego trochę za duży, więc do 110 tki powinien być jak ulał :D
Pz 26 według niektórych jest zbyt duży do 110-tki. Nie wiem, nie testowałem.
W 125 miałem pz 26 i było pieknie.
Dodane przez klemens244 dnia 25-03-2015 03:38
#63
wujek napisał/a:
Rozumiem tak:
- złączyć czarny kabel z żółtym od przełącznika i wpiąć z powrotem do instalacji za lampą tak? :)
STOP. Absolutnie NIE. Czarny po stacyjce to napięcie stałe z akumulatora. Żółty to napięcie zmienne z prądnicy/iskrownika. Nie wolno łączyć Ci dwóch różnych napięć prądu zmiennego i stałego.
Edytowane przez klemens244 dnia 21-04-2015 07:51
Dodane przez matrix dnia 25-03-2015 10:03
#64
wujek ja poleciłbym ci 22mm. Miałem go w 72cc i był ogień.
szymo dziwie się, że twój kolega uważał, że 22mm był za duży do 72cc :D
Dodane przez szymo_97 dnia 25-03-2015 18:30
#65
Nie tylko kolega tak uważał, ale sam to widziałem, że trochę się przylewal. Nie wiem, może dyszę miał za duża. Mocy nie było więcej niż na 19 tce, więc wrócił z powrotem do niej bez kombinowania.
Dodane przez wujek dnia 25-03-2015 20:00
#66
Hah , ja piernicze , klemens , teraz to zbaraniałem! :D
Szymo prosiłbym zrób mi zdjęcie na łosiu co z czym połączyć jeśli możesz. ;)
Dodane przez klemens244 dnia 25-03-2015 20:10
#67
Wujek, dawaj do mnie na kurs elektryki i elektroniki. Albo wejdź na spryciarze.pl i wpisz podstawy elektryki i zacznij się uczyć. Nic hańbiącego. Dowiesz się jak np. podłączać diody 3V w układ 12 V ażeby ich nie popalić. /Opornik 10kOhm na nóżkę "+" diody/.
Dodane przez szymo_97 dnia 25-03-2015 20:21
#68
Czaisz ten rysunek? Jak nie, albo masz wątpliwości to uderzaj do mnie lub klemensa.
Na pewno dobrze podpowiemy i rozjaśnimy niejasności :P
Dodane przez wujek dnia 25-03-2015 20:29
#69
Tu w tej kostce złączyć dwa kable żółty + czarny i wpiąć z powrotem do kostki od wiązki za przednią lampą tak?
Dodane przez szymo_97 dnia 25-03-2015 21:03
#70
Tak, ale w ten sposób, żeby żółty kabel nie szedł już dalej w instalację.
Rozumiesz?
Krótko mówiąc - odcinasz żółty kabel za kostką i wlutowywujesz go w czarny, a ten zółty kawałek, który zostanie izolujesz i tyle :)
Edytowane przez szymo_97 dnia 25-03-2015 21:04
Dodane przez kamil_gs dnia 25-03-2015 21:48
#71
zamiast tak ciąć możesz odpiąć żółty kabel wychodzący z silnika, i podpiąć czarny ze stacyjki do cześci która idzie dalej do instalacji i po problemie
Dodane przez szymo_97 dnia 25-03-2015 21:53
#72
Też można. Byle nie przed regulatorem napięcia.
Dodane przez klemens244 dnia 26-03-2015 03:28
#73
kamil_gs napisał/a:
zamiast tak ciąć możesz odpiąć żółty kabel wychodzący z silnika, i podpiąć czarny ze stacyjki do części która idzie dalej do instalacji i po problemie
.
STOP. NIE, bo dasz napięcie idące na przełącznik świateł /O.K./, ale również idące na regulator napięcia, na który i tak wchodzi czerwonym kablem napięcie z akumulatora. Żółty gdzieś trzeba przeciąć. Nie umiecie czytać schematów. Dosyć jasno jest to zamieszczone przy przełączniku aku/iskrownik. Schemat zamieściłem nie tylko dla Wujka. Jeżeli tak zrobisz to eliminujesz działanie reglera. Czysta bzdura takie podłączenie.
I tu Szymo ma recję.
Edytowane przez klemens244 dnia 26-03-2015 03:32
Dodane przez szymo_97 dnia 28-03-2015 19:42
#74
Po wymianie reglera ładowanie 14.4V, więc piękna sprawa :)
Dzisiaj zrobiłem stelaż pod tylne siedzenie (bo nie mam oparcia), wymieniłem przerywacz kierunkowskazów na ledowy,
Podłączyłem również wreszcie lampy, założyłem nowy cyl z tłokiem, ale mam problem z gaźnikiem ;/ Korpus jest krzywy tak, że nie przylega równo dekielek od spodu i cieknie paliwo.
PS Zrobiłem jeszcze stelaż pod rejestrację, bo chlapacz był połamany :P
W sumie żadna filofia (dwa wygięte płaskowniki i w każdym po dwie dziurki.
Edytowane przez szymo_97 dnia 28-03-2015 19:48
Dodane przez klemens244 dnia 28-03-2015 20:23
#75
Ja kupiłem drugie kompletne oparcie pasażera i po przerobieniu mam dla siebie fotel. B. wygodna pozycja jazdy.
Edytowane przez klemens244 dnia 21-04-2015 07:52
Dodane przez szymo_97 dnia 28-03-2015 20:29
#76
U mnie problem nie tkwi w deklu, a korpusie gaźnika, że cały wygiął się łódeczkę...
Kiepska sprawa. Mam drugi gaźnik, a ten z kolei jest odkształcony przy miejscu montowania go do króćca, przez co automatycznie łapie lewe powietrze... To jest dopiero gówno.
Edytowane przez szymo_97 dnia 28-03-2015 20:29
Dodane przez wujek dnia 29-03-2015 12:06
#77
Jak masz odkształcony w ten sposób >>> ) a powinno być tak >>> | to weź płytę kwadratową szkła , papier ścierny i wyrównaj , ja tak robiłem gościowi jednemu , miał już wyrzucać gaźnik a mu naprawiłem. :D
Dodane przez szymo_97 dnia 29-03-2015 12:17
#78
Jak będzie mi się chciało to zrobię.
Łapcie niedzielny bonusik. Z serii "znajdź różnicę"
Dzisiaj już nic więcej niestety przy motocyklach nie zrobię, bo jestem zajęty do wieczora ;/
Dodane przez klemens244 dnia 29-03-2015 18:42
#79
Zawsze wydawało mi się, żeludzie w klubie chcą sobie pomóc poprzez wzajemna życzliwość. Masz rację, gaźnik jak gaźnik, jak Ci nie odpowiada wyciągnięcie ręki to go wyrzuć i nie pisz juz o nim. Co do różnic to chyba żart z 1.04. Fakt, że jest dzisiaj niedziela palmowa., ale palma dzisiaj nie odbija w głowę.
Edytowane przez klemens244 dnia 21-04-2015 07:53
Dodane przez szymo_97 dnia 29-03-2015 19:33
#80
Chodziło mi o to, że jak bedę miał chwilę czasu i chęci to zrobię ten gaźnik. Nie wiem o co Ci chodzi. Dziękuję wujkowi za pomysł, ale przy moim odkształceniu dopasowanie tego będzie raczej niemożliwe, choć spróbuję.
Edytowane przez szymo_97 dnia 29-03-2015 19:34
Dodane przez szymo_97 dnia 02-04-2015 20:43
#81
Bo po co być normalnym i w przerwie między przedświątecznymi porządkami siedzieć przed kompem? :D
ps Nie śmiejcie się z moich za krótkich spodni i frotowych skarpetek :P
Dodane przez Kedziorek dnia 03-04-2015 10:55
#82
To u cb aż tyle śniegu najebało? :D
Dodane przez szymo_97 dnia 03-04-2015 11:28
#83
zdjęcie było robione koło 14, a padał jeszcze gęsty śnieg do rana. Teraz się wszystko topi, ale wciąż jest dobre 10-13 cm :P
Dodane przez szymo_97 dnia 08-04-2015 19:56
#84
Gotowy do sprzedaży, na zdjęciach nie ma jednego kierunkowskazu, założyłem go potem :P Ten typ na przedostatnim zdjęciu to nie ja :D
W sobotę prawdopodobnie się z nim rozstanę. Trochę mi smutno, bo fajnie się jeździ takim maleństwem.
Edytowane przez szymo_97 dnia 08-04-2015 20:02
Dodane przez szymo_97 dnia 11-04-2015 16:23
#85
Zgodnie z założeniem LK sprzedane za 1500 zł koledze.
Śledzcie dalej jednak temat, bo jutro po południu najprawdopodobniej trafi tu coś nowego :D
Dodane przez wujek dnia 11-04-2015 21:26
#86
Pewnie jakieś enduro :D
Dodane przez szymo_97 dnia 11-04-2015 21:37
#87
Nie, teraz będzie coś na handel, bo kurde 3000 zł pójdzi na prawko, a muszę jeszcze dokończyć Hondę, przerejestrować ją na A2 i kupić sobie porządny strój.
Tak więc potrzebuję w skrócie >5000 zł do sierpnia. :P
Edytowane przez szymo_97 dnia 11-04-2015 21:38
Dodane przez szymo_97 dnia 12-04-2015 17:06
#88
Zgodnie z obietnicami. :D
Tego się pewnie nie spodziewaliście :P Mam GW, miałem LK, przyszedł czas wreszcie na XT :D
Dodane przez wujek dnia 13-04-2015 15:27
#89
Z 500zł dałeś ? :D
Dodane przez szymo_97 dnia 13-04-2015 19:10
#90
Pieniędzy nie dałem nic, bo nabyłem go droga wymiany. Laptop, którego dałem za łosia nie był warty 300 zl nawet. :D
Silnik rozkladam w puzzle i będzie dawca części, bo jest brzydki, kartery popękane, ma kijowy układ biegów i do tego wszystko zatarta pompa oleju. Górę silnika (rzekomo nowa i niezatarta) przekladam do silnika 50, który mam w garażu. A tamten silnik to prawie nówka, motocyklowy układ biegów, w 100% sprawny i sprawdzony, a do tego iskrownik 6 cewkowy. Potem trochę drobiazgów kupić, trochę wypolerowac i na sprzedaż leci :D
Dodane przez Kedziorek dnia 13-04-2015 20:32
#91
Wow.. trochę czasu i pieniędzy będziesz musiał włożyć,ale jak zrobisz to co napisałeś to będzie cacy.Tylko nie przeinwestuj żebyś na nim jeszcze nie stracił,tak jak ja na crossie :D
Dodane przez szymo_97 dnia 13-04-2015 21:01
#92
200 zł maks włożę.
Dodane przez Kedziorek dnia 14-04-2015 17:45
#93
Ojjj.. nie wiem czy ten remont nie będzie cię więcej kosztował,bo troszkę zaniedbany jest ten łosiek :D
Dodane przez szymo_97 dnia 14-04-2015 20:04
#94
Jaki remont? Części mam, kawalek smaty, wiadro z wodą i po sprawie.
Dodane przez szymo_97 dnia 15-04-2015 20:10
#95
Silniki przełożone, góry silników zdjęte i zdiagnozowane.
Tłok z cylem zatarty, głowica perfect.
Są dwie opcje. Kupno nowego cylindra z tłokiem 72cc lub wyszlifowanie tego zatartego cyla 72cc na 51 mm i wstawienie tego tłoka: http://allegro.pl...40061.html
Cenowo wyjdzie mnie z 20 zł więcej i się zastanawiam czy warto. Mocy na pewno bedzie odczuwalnie więcej niż w przypadku 72cc, ale w sumie i tak nie robię pod siebie tego motocykla, chociaż chciałem poeksperymentować.
Do CB-1 wpadły lusterka i nowa klamka sprzęgła wraz z mocowaniem i gwintem na lusterko.
Używane mocowanie klamki bym kupił za ponad stówę to stwierdziłem, że wpakuję chińskie wraz z klamką (od łośka) za 19 zł nowe. Pasuje jak ulał :D
Edytowane przez szymo_97 dnia 15-04-2015 20:11
Dodane przez Kedziorek dnia 15-04-2015 20:32
#96
Jak masz części to może i cię ta naprawa drogo nie wyjdzie.Aaa..Szymo jeszcze jedno pytanie, jaki przebieg ma ten łosiek?
Dodane przez wujek dnia 15-04-2015 20:33
#97
Dawaj rób szlif stareńki , zobaczymy co to wyjdzie. :D
Dodane przez szymo_97 dnia 15-04-2015 20:41
#98
Kędziorek, na liczniku ma niby 16 tysi, ale linka prędkościomierza była zerwana, więc czort go wie ile tam ma nastukane w rzeczywistości, mało istotne jest to dla mnie. :D
Sądząc po tym, że łożyska w przednim kole się kompletnie wysypały oraz przednia opona zjadła bardzo, a do tego siedzenia są mocno wysiedziane to ma grube 20 tysi na moje oko :D
Myliłem się, wyjdzie mnie jakieś 350 zł w sumie, bo jeszcze muszę OC wykupić, a chopper jest pisany na mnie i nie mam żadnych zniżek. Tak czy inaczej dalej twierdzę, że było warto :D
Dodane przez hansrpg dnia 15-04-2015 21:23
#99
Miałem pisać że klamka i lusterko nie pasują mi do oryginału ale trzeba przyznać że jest to ciekawy sposób i sporo tańszy niż seria więc zasługujący na pochwałę. W sumie jest ten plus że w razie przewrotki (odpukać) to tracisz tylko 19zł a nie setkę :D
Dodane przez szymo_97 dnia 15-04-2015 22:48
#100
A lusterka to takie sobie średnie. Zażyczyłem sobie od "klasowego Mikołaja" pod choinkę lusterka motocyklowe i takie dostałem. Trochę małe są, może je podmienię, a może nie. Zobaczymy jaka podczas jazdy będzie widoczność w nich, bo tak na sucho to trudno ocenić.
Dodane przez szymo_97 dnia 18-04-2015 10:54
#101
A lusterka to takie sobie średnie. Zażyczyłem sobie od "klasowego Mikołaja" pod choinkę lusterka motocyklowe i takie dostałem. Trochę małe są, może je podmienię, a może nie. Zobaczymy jaka podczas jazdy będzie widoczność w nich, bo tak na sucho to trudno ocenić.
UP!
Przyszły zabaweczki.
Dodane przez Kompozytor dnia 18-04-2015 10:57
#102
Szymo widzę człowiek biznesu ;p ale dobrze zakupy duże inwestuj rób powodzenia ;D powiedz jak się te aku sprawują ;p
Dodane przez szymo_97 dnia 18-04-2015 11:19
#103
Dobrze, w bobberze mam od roku taki i trzyma prąd :P
Dodane przez klemens244 dnia 18-04-2015 13:27
#104
Ten wiekszy aku /7Ah ?/ mieści sie w miejsce 4 Ah w łosiu ?
Dodane przez szymo_97 dnia 18-04-2015 19:11
#105
Tak, 7ah, mam go w cb1. Nie ma sensu (i potrzeby) pakować więcej niż 4 ah do łosia
Dodane przez klemens244 dnia 19-04-2015 02:33
#106
Odpowiedzi nt. zmieszczenia w łośiu 7Ah /gabarytowo/ nie otrzymałem. Jeżeli słowo "tak" kończy wypowiedź to jest O.K. Zaczynam szukać 7 Ah do kupienia.
Edytowane przez klemens244 dnia 21-04-2015 07:49
Dodane przez szymo_97 dnia 19-04-2015 08:26
#107
Nie wiem, nie sprawdzałem. Mogę pójść i sprawdzić (po południu dam odpowiedź).
Dziwne te rozruszniki w naszych silnikach. U mnie też kiedyś tak było, że w CB1 kręcił normalnie, szybciutko, a w łosiu tylko zajęczał (i to w zwykłej 110 tce). Myślę, że to zależy bardzo dużo od przełożeń rozrusznika jak i jego mocy oraz wydajności (potrzebuje więcej prądu, żeby wykonać tę samą pracę), a nie tyle od stopnia sprężenia silnika, bo przecież samochodowy akumulator 40 Ah nie ma najmniejszego problemu kręcić silnikiem dajmy na to 2000 pojemności ze 4 cylindrami, a tam opór stawiany dla niego jest nieporównywalnie większy niż nawet w super sprężonej 125 tce. Ciekawostką jest to, że CB-1 odpali nawet na akumulatorze 4 Ah
Dodane przez klemens244 dnia 19-04-2015 11:43
#108
Podaj długość tej 7-ki, bo pozostałe wymiary chyba są takie same /wysokość, grubość/.
Edytowane przez klemens244 dnia 21-04-2015 07:48
Dodane przez szymo_97 dnia 19-04-2015 20:29
#109
Klemens, wszystkie wymiary są inne. Mają one odpowiednio:
- Długość (mm): -150
- Szerokość (mm): -87
- Wysokość (mm): -93
Nie wiem czy wchodzi to w oryginalne miejsce, bo właśnie skojarzyłem, że nawet nie mam oryginalnej pokrywy i mocowania, żeby sprawdzić.
W ten weekend zrobiłem:
*W łosiu:
- oddanie tylnego koło wraz z nową oponą do wulkanizatora (odbiór jutro)
- założenie góry silnika 72 cc na nowym cylku z tłokiem
- założenie nowego (szerszego) króćca (kupiony jako taki do silników z rozrusznikiem, a mimo to gaźnika nie da się założyć, bo wadzi o rozrusznik...)
- zrobienie stelaża pod tablicę i kierunkowskazy (przykręcany do tylnej lampy)
- czyszczenie gaźnika
- podklejenie tylnego błotnika żywicą
*W CB-1:
- założenie nowego akumulatora
- testowanie nowych przełożeń (odcięcie przy 80 km/h na pierwszym biegu w czasie około trzech sekund)
Parę zdjęć:
Dodane przez klemens244 dnia 20-04-2015 03:21
#110
!. Aku 7Ah jest rzeczywiście do instalacji w innym miejscu.
2. " - założenie nowego (szerszego) króćca (kupiony jako taki do silników z rozrusznikiem, a mimo to gaźnika nie da się założyć, bo wadzi o rozrusznik...)" U mnie nic nie wadzi.
3. Ażeby nie mieć problemów z linką sprzegła /fot.1/ po "nasmarowaniu" wyciskacza sprzegła olejem,
Edytowane przez klemens244 dnia 21-04-2015 07:47
Dodane przez szymo_97 dnia 20-04-2015 06:58
#111
Nie mam problemów z linka sprzęgła.
Mógłbym obrócić sobie krociec tak jak Ty o 180* i wtedy by nic nie wadzilo, ale z kolei nie mam jak wtedy założyć oryginalnego filtra... Już mam pomysl jak to zrobię, po południu będę działał.
Dodane przez klemens244 dnia 20-04-2015 20:15
#112
Kiepsko czytasz. Znowu ostrzeżenie, że u mnie wszystko pasuje idealnie z gaźnikiem nad rozrusznikiem włącznie ? Zrób tę maturę kiedyś, bo nie nadążasz.
Edytowane przez klemens244 dnia 20-04-2015 20:18
Dodane przez szymo_97 dnia 20-04-2015 20:44
#113
Mój tuning króćca ssącego :D
Jak widać na zdjęciu rurka, którą dołożyłem jest wyższa niż prześwit między gaźnikiem a rozrusznikiem. Krótko mówiąc - bez niej nie dało się założyć gaźnika na króćcu ustawionym w tę stronę. W inną stronę nie chciałem go ustawiać, bo mam oryginalny filtr powietrze.
Wkurza mnie wulkanizator, bo przez to, że ociąga się z wymianą opony łoś stoi na klockach pod wiatą na drewno i warunki do pracy mam tam co najmniej przeciętne :/
Dodane przez szymo_97 dnia 21-04-2015 21:15
#114
Pirelka 120/70 kupiona za 20 zł. :D
Dodane przez sikorbs dnia 25-04-2015 11:33
#115
Widzę, że mój patent z przedłużaniem króćca działa xD
Duzo zostało ci jeszcze roboty przy tym xt?
Dodane przez szymo_97 dnia 27-04-2015 20:05
#116
Elektryka zrobiona, ale ma słabe ładowanie bardzo (mimo statora 6 cewkowego i magneta 6 magnesowego).
Dzisiaj odpaliłem i na początku chodził dobrze, ale potem się coś zwalilo i zaczął strasznie przerywać. Podejrzewam, że ten iskrownik może być dupniety, ale to sprawdzę na dniac, bo już dzisiaj nie mam na to siły.
Tak to wygląda na dzień dzisiejszy :
Z wizualki to pozostało mi go wymyc i wypolerowac pewne elementy (m. in. wydech, którego nie ma na zdj), a z mechaniki wyeliminować przerywanie i ogarnąć ładowanie, po czym xt leci na tablice.
Jak myślicie, jaką cenę zaproponować potencjalnemu nabywcy?
Edytowane przez szymo_97 dnia 27-04-2015 20:08
Dodane przez Kedziorek dnia 27-04-2015 21:00
#117
A siedzenia nie będziesz czymś obszywał,bo widać trochę podarte jest?Ja bym go wystawił za 1700zł do negocjacji.A jak by nikt go nie chciał kupić,to bym pomału z ceny schodził :D
Dodane przez szymo_97 dnia 27-04-2015 21:27
#118
Tak właśnie myślałem 1800 do nego wystawić z kilku powodów:
- praktycznie nowy silnik (skzynia 1-N-2-3-4, iskrownik 6 cewkowy) z nowiutkim zestawem 72 cc
- praktycznie nowa opona Pirelli na tyle
- nowe szczeki na tył i klocki z przodu
- nowy akumulator (jeszcze niepodłączony, bo muszę wyspawać pod niego stelaż)
- nowa wiązka elektryczna (zrobiona przeze mnie, sporo lepsza od chińskiej)
- po polerkach i odmalowaniu kilku elementów będzie naprawdę ładny stan wizualny
- ubezpieczenie wykupione 20 kwietnia na rok
- w woj. łódzkim jest bardzo mało motocykli, więc mam małą konkurencję :D
A co do siedzeń? Brzydkie są, wiem, ale jeszcze nie wiem co z nimi zrobię. Chyba taniej jest dorwać używki w ładnym stanie niż te obszyć. Ile taki tapicer może sobie wołać?
Edytowane przez szymo_97 dnia 27-04-2015 21:29
Dodane przez jacol dnia 28-04-2015 17:32
#119
Ja za obszycie kanapy z VF500C zapłaciłem 70zł.
Dodane przez szymo_97 dnia 28-04-2015 17:45
#120
To za 80 zł mogę mieć dwa nowiutkie siedzenia, daruje sobie tapicera póki co :P
Dodane przez Kompozytor dnia 28-04-2015 18:38
#121
Haha jak masz stare kurki babcie z maszyna do szycia i taker to możesz zrobić samemu ładne jak mialem w swoim :D
Dodane przez szymo_97 dnia 28-04-2015 19:20
#122
No niby mam, pogadam z babcią, może się podejmie :P
Problem z przerywaniem ogarnięty - wykręciła się dysza od wolnych obrotów, teraz jest znów szatan mocny :D
Nie wiem jeszcze jak z tym ładowaniem. Niby światło stopu (23W) normalnie świeci, ale jak włączę mijania H4 (55W) to ledwo się żarzy ;/
Sprawdzę jeszcze na innym reglerze i jak nie pomoże to się nie będę cyckał tylko wstawię żarówki ledowe i po problemie :P
Miernik mi się popsuł, więc nawet nie wiem jakie mam napięcie.
Edytowane przez szymo_97 dnia 28-04-2015 19:20
Dodane przez szymo_97 dnia 30-04-2015 21:55
#123
Minęły właśnie 362 dni (i jakieś 3500 km) od pierwszej jazdy moim bobberkiem, a od godziny mogę pierwszy raz od strony formalnej wyjechać nim na drogę publiczną. :D
Przegląd zrobiony został 10 kwietnia, dzisiaj tatuś mi zarejestrował go ponownie i wykupił OC.
Nie dało rady zostawić starej blachy, bo w przypadku jakiejkolwiek kontroli mógłbym zostać odholowany na parking policyjny, jako, że w bazie policyjnej pojazd o tamtym nr rej. pozostaje kradzionym na wieku wieków (tak tłumaczyli w WK). Potem musiałbym wszystko wyjaśniać i wiadomo, że to gra niewarta świeczki. ;/
Tak więc dostałem nową blachę i póki co miękki dowód.
EDIT!
Polatane z bratem 17 km :D
Edytowane przez szymo_97 dnia 30-04-2015 21:48
Dodane przez LukMoto dnia 01-05-2015 15:41
#124
CB-1 Strasznie fajny motocykl :) Szkoda, że w Polsce tak rzadki.
Dodane przez szymo_97 dnia 01-05-2015 17:28
#125
I szkoda, że mojej brakuje tak wiele do oryginalnego stanu :(
Dodane przez szymo_97 dnia 03-05-2015 21:22
#126
Dzisiaj poczułem się jak przed 4 laty :D
Prawie seryjnym chopperem przejechałem 100 km jednego dnia ze znajomymi na chinolach :D
Taki bonusik. Tak, ten po lewo to ten LK, którego właścicielem jeszcze niedawno byłem ja :D
Oczywiście jak to w chinolkach nie obyło się bez przygód, bo urwał mi się błotnik na mocowaniu lampy, ale jutro to ogarnę.
Dodane przez szymo_97 dnia 10-05-2015 14:31
#127
Wczoraj szukając informacji na temat regulacji zaworów w CB1 nie wiem jakim cudem natknąłem się na polskie forum dotyczące tego motocykla! :D
Wcześniej szukałem godzinami bezskutecznie i nic takiego nie znalazłem, jedynie pojedyncze tematy o CB1 na forum dot. innych motocykli, lub ogólnie forów motocyklistów.
Informacji o zaworach wprawdzie nie znalazłem, ale znalazłem to:
Bez dłuższego namysłu wydrukowałem sobie tarczę, wyciąłem otwory, dzisiaj rozebrałem zegary, wkleiłem tarczę, przemalowałem wskazówkę i tak to wyszło:
Szału nie ma, ale całe szczescie obyło się bez złamanej wskazówki, co zawsze mi się zdarzało przy "tuningach" prędkościomierzy. Haha :D
Podeślę ten plik do jakiejś drukarni, żeby mi to wydrukowali, wycięli idealnie otwory, a na koniec zalaminowali, bo wiadomo, że taka zwykle naklejona kartka długo ładnie nie będzie wyglądać. ;/
to samo zrobię z obrotomierzem, żeby już zegary miały jeden kolor. Decydując się na ten zabieg niestety musze pożegnać się z podświetleniem, ale zyskuję nowy, (według mnie) ładniejszy wygląd oraz co najważniejsze - tarcza wyskalowana jest w milach :)
Moja drukarka jest czarno - biała, dlatego też tarcza nie jest taka jak w pliku, który drukowałem, ale wydaje mi się, że tak jest lepiej. Mniej wsi i większa czytelność.
Dodane przez wujek dnia 10-05-2015 15:36
#128
Heh , fajne to mosz. A czemu rezygnacja z podświetlenia? :conf:
Dodane przez szymo_97 dnia 10-05-2015 19:27
#129
Bo zwykła kartka nie jest przezroczysta i nie przejdzie przez nią światło z żarówki, która podświetla tarczę i znajduje się pod nią :/
Obrotomierz też piękny już nie był
Teraz lepiej :P
I zza sterów :)
Przypominają mi one bardzo te zegary ze starego Horneta.
Szkoda tylko, że przebieg naliczany jest w milach i obudowa moich zegarów jest cała połamana i ledwo co ją odratowałem.
Według mnie jest lepiej niż było, do tego bez żadnego wkładu finansowego i to się dla mnie najwazniejsze ;)
Edytowane przez szymo_97 dnia 10-05-2015 19:30
Dodane przez szymo_97 dnia 16-05-2015 21:38
#130
W CB-1 mam już wreszcie dla heble żyletki :) Na przód trafił przewód od Suzuki vx 800 w stalowym oplocie.
Dzisiaj też zajmowałem się motocyklem klienta.
Rzeczy jakie zrobiłem to wymiana cylindra i tłoka, czyszczenie i regulacja gaziora, przyspawanie wydechu od Hondy CBR 125 i ogólnie przygotowałem go do sezony, a na koniec bardzo dokładnie odmyłem i wypolerowałem :)
Aa, no i jeszcze zrobiłem mu stelaż pod tablice i kierunki :P
Edytowane przez szymo_97 dnia 16-05-2015 21:41
Dodane przez LukMoto dnia 16-05-2015 21:54
#131
Siedzi w nim ten wydech ładnie.
Dodane przez szymo_97 dnia 16-05-2015 21:56
#132
W ogóle te nakedy wszystkie to tak kijowa jakośc wykoanania, że się płakać chce. Już łosiek jest 10x lepiej wykonany.
Dodane przez LukMoto dnia 17-05-2015 13:48
#133
Ue tam mi mój Barton wydawał się dobrze wykonany mimo wszystko :D
Dodane przez szymo_97 dnia 17-05-2015 21:14
#134
Mam łosia z przebiegiem 20 tysi, a temten Magnus miał nieco ponad 4 tysie i wszystkie p[lastiki wibrowały, trzeszczały, były popękane itd, a łoś cały czas trzyma fason :D
EDIT:
Właśnie wróciłem po całym dniu roboty.
Wymieniłem olej, filtr oleju, zdjąłem wydechy (swój i brata) i jadą jutro do piaskowania :)
Ponadto skleiłem lampę, bo była peknięta w jednym miejscu.
Trochę styrane te kolektory po 24 latach jeden (CB-1) i po 18 latach drugi (CB 500) :D
Edytowane przez szymo_97 dnia 17-05-2015 21:14
Dodane przez szymo_97 dnia 20-05-2015 22:38
#135
Wreszcie już nie muszę oglądać wydechu jako najbardziej zardzewiałej części mojej Hondy :D
Obawiam się malowania. W CBRce testowałem 3 farby i wszystie 3 po pewnym czasie odpadły. Tutaj jednak mam dużo lepiej przygotowaną powierzchnię i zamówiłem już drogiego Motipa żaroodpornego, a nie pierwszą lepszą farbę ze sklepowej półki.
Będę też suszył to suszarką. Może nie to samo co profesjonalna lakiernia, ale zawsze lepsze to niz pod chmurką.
Dodane przez szymo_97 dnia 24-05-2015 21:33
#136
Odświeżyłem wydech po zimie w bobberku i przejechałem nim 35 km. Chodzi jak złoto.
Zacząłem też malować wydechy do Hond, ale kurde jedna pucha nie starczyła i takie trochę łaciate jeszcze są, muszę dokupić drugą farbę na dniach.
Dodane przez szymo_97 dnia 06-06-2015 08:16
#137
Dawno nic nie pisałem. Mam problem, gdyż podczas wykrecania szpilek w Hondzie (w celu wymiany) połowa z nich się polamala i niestety dwóch nie dałem rady wykręcić. Dzisiaj jak wrócę ze szkoły jazdy to chyba kupie dobre wiertło i gwintownik i po wywierceniu starych szpilek nagwintuje otwory na 8 mm.
Poza tym niewiele się zmieniło u mnie. Po zapisaniu się na A2 i B (za własne pieniądze) mam totalny deficyt finansowy i myślę, że dopiero po urodzinach będę miał pieniądze na zarejestrowanie Hondy na A2 i kupno do niej porządnego kombinezonu.
Jest jeszcze nadzieja, że sprzeda się jeden z moich chińczyków. Wczoraj dodałem ogłoszenie na OLX odnośnie XT, a bobber wisi tam od dłuższego czasu.
Pozdro :)
Dodane przez Kompozytor dnia 06-06-2015 22:58
#138
Szymo szymo ;D wystaje co kolwiek tych szpilek ? bierzesz nakrętkę na kładasz na szpilke i ją mocno spawasz przez co materiał ci się odrazu rozgrzeję tam gdzie zapieczone po czym czekasz aż spaw ostygnie i odkręcasz :)
Dodane przez szymo_97 dnia 07-06-2015 08:28
#139
Jasne, że tego próbowałem. Meczylem się z tym szpilkami z dobre 6 godzin chcąc oszczędzić seryjne gwinty, ale się poddalem.
Te szpilki były tak kruche po tylu latach... :/ nie dało się nawet zrobić kontry w celu odkrecenia, bo już się gwint ukrecal.
Miejmy nadzieję, że po nagwintowaniu na m8 będzie już dobrze :)
Dodane przez szymo_97 dnia 19-06-2015 22:31
#140
Dostałem 4 darmowe naklejki z rejestru motocykli :D
Jutro biorę się za tą głowice (dokładnie na wiercenie i gwintowanie otworów pod nowe szpilki), mam nadzieję, że tego nie spieprzę...
Ostatnio założyłem sobie blokadę na linkę gazu, skok manetki jest jakiś dwukrotnie mniejszy, więc po ogarnięciu wydechu, zaraz na początku wakacji jadę na hamownię i bawię się później w rejestrację na A2. :)
Dodane przez szymo_97 dnia 20-06-2015 22:33
#141
3 gwinty udało się zrobić, czwartego niestety nie, ale wkleiłem szpilkę na bardzo mocny klej i powinno wytrzymać.
Niemniej jednak mam jakieś przedmuchy przy głowicy i sam nie wiem od czego. Wcześniej nie było tam żadnych uszczelek i przedmuchów też nie było.
Macie jakiś pomysł?
Dzisiaj po złożeniu przetestowałem moją blokadę i jest git. 100 km/h osiąga w jakieś 8 sekund, więc podejrzewam, że powinny wyjść coś w przedziale 15-20 kW czyli ani za dużo, ani za mało :D
W sobotę po zakończeniu roku jadę na hamowanie.
Zostało mi założyć błotnik, wyeliminowac to pierdzenie przy głowicy i można już śmigać po odebraniu prawka (miejmy nadzieję 5 sierpnia).
Wydech zostaje czarny (bez tej aluminiowej pokrywy na końcówce), bo tak mi się podoba :D
Edytowane przez szymo_97 dnia 20-06-2015 22:37
Dodane przez hansrpg dnia 21-06-2015 18:21
#142
Trochę śliskie to ograniczenie manetki. Skoro według zegarów czy nawet tabliczki znamionowej silnik kręci się do 12-14tys. a tu nagle na wykresie wyjdzie że przy 6-7 kończy to chyba tylko głupek (lub ktoś kto nie chce tego zobaczyć bo coś zasłania mu oczy) nie skapnie się.
Edytowane przez hansrpg dnia 21-06-2015 18:22
Dodane przez szymo_97 dnia 21-06-2015 19:26
#143
Nie no, wkreca się na trójce jeszcze do odciecia, tylko wolniej niż przedtem :) Cb1 ma dość krótkie przełożenia
Dodane przez szymo_97 dnia 21-06-2015 22:00
#144
YouTube Video
Tak to wygląda. Dynamiczne przyspieszenie, aczkolwiek nie na maksa, bo nie kreciłem do 14 tyś., tylko do jakiś 11. :)
Edytowane przez szymo_97 dnia 21-06-2015 22:00
Dodane przez szymo_97 dnia 04-07-2015 14:44
#145
Dawno o "dużym" chopperku nie pisałem ;)
Dzisiaj go wygrzebałem z garażu po nie wiem jak długiej przerwie.
Nie ma lampy i pompy przedniego hamulca, bo mały XT mu podpieprzył :P
Tak to się prezentuje:
W najbliższym czasie będę potrzebował coś na trochę dłuższe dojazdy (po 60 km dziennie przez kilka dni pod rząd) to akurat bobber się nada, bo jazda tych odcinków na XT 72cc byłaby dla mnie masakrą (zwłaszcza przy tej temperaturze). :D
Pozdrawiam.
Dodane przez wujek dnia 05-07-2015 09:21
#146
Fajna ta twoja CB :)
Dodane przez szymo_97 dnia 05-07-2015 11:54
#147
Wiem ^^
Mam problem, bo nie mogę dostać do niej błotnika (w normalnych pieniądzach), a mój się do niczego nie nadaje. No nic, czekam na jakąś ofertę.
Możliwe, że za tydzień będę posiadaczem pewnych 4 kółek, ale ta sprawa póki co stoi pod wielkim znakiem zapytania i nic nie piszę, żeby nie zapeszyć :D
Dodane przez szymo_97 dnia 06-07-2015 22:20
#148
Na wstępie pochwalę się, że zdałem dzisiaj bezbłędnie za pierwszym razem egzamin państwowy teoretyczny na kategorię B. Praktyka za tydzień we wtorek.
Na A2 zostały mi jeszcze 3 jazdy i za tydzień w poniedziałek powinienem je skończyć i zdać egzaminy wszystkie przynajmniej z tydzień przed urodzinami (5 sierpnia).
Teraz do rzeczy:
XT wypucowany do granic możliwości (jak na ten egzemplarz oczywiście) i dzisiaj był chłopak go oglądać. W piątek lub sobotę go bierze :)
Cyknąłem mu pare fotek po myciu, polerce (w ruch wszedł filc na wiertarce + aluchrom, więc grubsza sprawa) i pastowaniu opon :D
Nie ma już siły.
Wczoraj zaplanowałem dla XT trasę na plac manewrowy na motocykl (35 km ode mnie w jedną stronę, a po drodze do przejechanie 17 km przez całą Łódź) oraz w drodze powrotnej zahaczenie i dom kolegi, który kupił ode mnie jakiś czas temu LK, żeby mu coś tam pomóc w instalacji.
Wyszedłem rano z domu z uśmiechem na twarzy i pojechałem. Już 10 km od domu poczułem, że zaczyna bić mi tylne koło. Pomyslałem, ze znów kijową oś mi wytoczył tokarz i pewnie się wygina, ale nie mogłem zawrócić, bo bym musiał szkole jazdy płacić 60 zł i nie zdążyłbym dokończyć kursu przed moim wakacyjnym wyjazdem (na czym bardzo mi zależy). Po kolejnych 5 km biło tak, że trudno było sie utrzymać prosto na drodze i bęben zaczął trzeć o koło, przez co mogłem jechać maks 50 km/h i często musiałem redukować do 3 biegu. No trudno, przekalkulowałem sobie, że najwyżej jak rozwalę to do końca to kupię nowe koło za te 60 zł, które by mi przepadły gdybym nie dojechał na jazdy :D
Nie sprzyjał 32 stopniowy upał i to, że musiałem przejechać 17 km przez calutkie miasto (z 20 stań na światłach).
Dokonałem swojego planu, ale to była naprawdę droga przez mękę.
Co ujrzałem jak zdjąłem koło? Łożysko, które 3 dni temu założyłem nowiutkie wygląda w tej chwili tak:
Jestem trochę podirytowany, ale tak to jest jak wszystkie części do sklepów trafiają do nas z Dalekiego Wschodu...
Cała reszta spisała się bardzo dobrze, silnik pomimo katorgi nie przegrzał się nawet :D
Dodane przez szymo_97 dnia 12-07-2015 22:11
#151
Coś wspominałem, że może będę miał 4 kółka? Stało się. Podczas jednej transakcji pozbyłem się chinolka i nabyłem samochód :D
Łoś odjechał, a w zamian przygarnąłem Polówkę (bez żadnych dopłat) :)
Co tu dużo mówić?
Silnik to 1.4 wolnossący diesel o zabójczej mocy 48 KM.
Auto w 100% sprawne, bez wkładu finansowego, opłaty do kwietnia, dwa komplety kół z oponami letnimi i zimowymi.
Jak dla mnie było warto. Pojeżdżę sobie Polo do wiosny, a potem postaram się sprzedać i ewentualnie jak nie znajdzie się kupiec zanim wyjdzie OC to auto trafi na szrot.
Jeżeli moja sytuacja finansowa na tamten czas jednak będzie dobra, a Polo będzie mi dobrze służyło to może i wykupię to OC.
Na dzień dzisiejszy muszę je porządnie odczyścić, bo jest strasznie zasyfione w środku :P Może znajomy wypierze mi tapicerkę podciśnieniowo.
Pozdro :)
Dodane przez wujek dnia 12-07-2015 22:32
#152
Pff , panie. Jak podwozie zdrowe to trzym to :D Będziesz się bujał niedługo klasykiem :P
Dodane przez LukMoto dnia 12-07-2015 22:40
#153
Tak jak wujek polecam zostawić jeżeli jest w naprawdę dobrym stanie :)
No i o ile te 1500 w przyszłym roku nie byłoby Ci potrzebne na przykład do nowej fury.
Dodane przez szymo_97 dnia 12-07-2015 22:44
#154
Już w przyszłym roku można na zabytek rejestrować :P
A co do stanu to generalnie jest git, tylko musiała mieć strzał lekki w lewy tył, bo tamten zderzak jest już dość mocno przerdzewiały. Poza tym blacharka jak na 24 letnie auto bardzo dobra. Progi całe, podłoga cała, nadwozie rdzewieje minimalnie w naprawdę niewielkiej ilości miejsc.
Luk, jakie 1500 zł na furę nową furę? Ja wątpię czy wykrzesam tego tysiaka (ahh to bycie młodym bez zniżek) na OC. Rodzice mi już w niczym nie pomagają, od pewnego czasu nawet nie dostaję żadnego kieszonkowego, a że będzie klasa maturalna to i trzeba się trochę pouczyć, więc do handle nie będę miał takiej głowy jak do tej pory.
Edytowane przez szymo_97 dnia 12-07-2015 22:51
Dodane przez LukMoto dnia 13-07-2015 09:10
#155
Ja tylko optymistycznie zakładam :) takie już mam nastawienie do życia heh.
Cokolwiek by się nie działo możesz zażądać zawsze więcej na start nie? :)
Dodane przez szymo_97 dnia 13-07-2015 15:12
#156
Zgodnie z założeniem zmieniłem dzisiaj koła. :)
Edytowane przez szymo_97 dnia 13-07-2015 18:24
Dodane przez wujek dnia 13-07-2015 15:16
#157
Bryka kawalerska , pierwsza klasa. :D
Nie zakładaj kołpaków. :) Moim zdaniem koła mają być metalowe a nie plastikowe. ;)
Dodane przez szymo_97 dnia 13-07-2015 16:17
#158
Też tak chciałem, ale te felgi z letnimi oponami są dość mocno zardzewiale, więc założyłem.
Dodane przez szymo_97 dnia 22-07-2015 23:53
#159
Znawcy od 4 kółek, może pomożecie :)
Sypnęło mi się coś w przeniesieniu napędu. Generalnie było tak, że sobie na wstecznym parkowałem z kołami skręconymi niemalże na maksa w prawo i nagle jakby "wypadł bieg", niestety następne próby wbicia go, nastepnie innego itd. nie poskutkowały.
Objaw taki, jakbym cały czas miał wciśnięte sprzęgło, myślałem, że stało się coś z dociskiem, ale zauważyłem, że jak zapiałem bieg i puściłem sprzęgło to prędkościomierz poszedł do góry, więc sprzęgło działa jak należy.
Mało się znam na samochodach, ale sobie zdiagnozowałem, ze coś, co przenosi napęd ze skrzyni na któreś z kół się rozpadło, a dzięki mechanizmowi różnicowemu jak jedno koło się kręci bez oporów to drugie nie ruszy, więc nie da się nawet ruszyć.
Szybko doszedłem do tego, że przy prawym kole półoś się kręci, a koło nie (nawet w momencie gdy podniosłem auto na lewarku, a koło było w powietrzu).
Nie mam teraz zbyt czasu na grzebanie w aucie, a chciałem już wiedzieć co będę musiał wymienić.
Ogólnie bardzo mnie to zdziwiło, bo nie dochodziły żadne niepokojące dźwięki stamtąd itd. (zresztą nawet teraz nie dochodzą) Trochę się wystraszyłem, że za miesiąc takim jak się okazało niepewnym będę musiał zrobić blisko 1000 km.
Trochę się rozpisałem, a teraz do rzeczy. Myślicie, że do wymiany jest sam przegub czy cała półoś? Jak dla mnie skoro to się stało przy mocno skręconych kołach to raczej poszedł przegub, dobrze myślę?
Ogólnie strasznie słabo mam z kasą ostatnio, Nowy przegub tani nie jest, ale jakoś bym przebolał. Wymiana półosi na nową to koszt paru ładnych stówek, a na to na pewno sobie pozwolić nie mogę. ;/
Kupiłbym to sobie i może nawet sam w domu wymienił, tylko kurde teraz strach czy taka używana część się nie rozwali po krótkim czasie? Gdybym się kręcił wokół domu to bym się chyba nie zastanawiał, ale jednak przede mną jest ta cholerna trasa.
Doradźcie coś proszę, bo mam trochę mętlik w głowie. ;/
Edytowane przez szymo_97 dnia 22-07-2015 23:54
Dodane przez hansrpg dnia 23-07-2015 15:38
#160
Albo zmieliłeś przegub (przy maksymalnym skręcie mógł też rozłączyć się sam) albo poszedł Ci wałek półosi.
W pierwszym przypadku samą końcówkę kupisz za kilka dych plus robota (jak masz klucz by odkręcić półoś od piasty to dasz radę), czas to 2-4 godzin.
Jak przegub się rozpiął to w tym samym czasie go złożysz.
Najgorszą opcją jest ukręcony wałek półosi (przerabiałem to u siebie - problem wielu nissanów). Jest koleś pod Radomiem który dorabia takie rzeczy (jak trzeba to znajdę namiar). Ja zawiozłem mu sam wałek (do mojego modelu są baaaardzo różne rozmiary) i dorobił na wymiar, z wysyłką coś koło 150-200 zł mnie to wyniosło plus kilka dni na dorobienie, hartowanie, przesyłkę. Możliwe też że twoje auto ma jakiś "typowy rozmiar" wtedy facet dorabia według swoich szablonów i przysyła gotowe pasujące.
Zatem nic innego jak tylko rozbiórka i weryfikacja.
Dodane przez wujek dnia 23-07-2015 15:41
#161
Być może przegub się rozpiął , lub rozsypał. ;) Nie zaleca się używania pełnego skrętu kiedy to przegub jest słaby.
Dodane przez szymo_97 dnia 23-07-2015 16:45
#162
No wiem, ale żadne dźwięki nie dochodziły, wcześniej nie było najmniejszych luzów, więc nie przypuszczałem, że jest słaby.
Taka ciekawostka. Musiałem przepchnąć samochód dzisiaj w inne miejsce, bo tata coś tam potrzebował przewieźć. Miałem wrzucony bieg. Pchałem sobie i na zakręcie w lewo hop i nagle auto mi się zatrzymało (jakby bieg zaskoczył). No i faktycznie.
Dobra reakcja na sprzęgło. Odpaliłem, wrzuciłem jedynkę i normalnie pojechałem.
Potem wykręcałem na wstecznym biegu i przy skręcie w prawo (lekkim) znów mi coś wyskoczyło i objawy tak jak wczoraj.
Chyba się przegub rozpiął, a potem jakoś samoczynnie zapiął, nie? Ale skoro się rozpiął to jest słaby, dobrze myślę? Jest jakiś inny powód dla którego przegub by się miał "rozpinać"?
Nagrałem wam filmik jak to jest w przypadku gdy auto nie chce jechać. Niestety nie sprawdziłem jak to jest wtedy, kiedy jechał normalnie, a teraz niestety nie chce sam znów wskoczyć na swoje miejsce.
YouTube Video
Rozbiorę chyba jutro to, żeby się upewnić jak to wygląda, muszę wcześniej pożyczyć od kogoś nasadkową 30 tkę do odkręcenia piasty.
Najpiewniej jednak wymienię sobie przegub i powinienem miec problem z głowy.
Wałek półosi chyba mogę wykluczyć, bo jakby się raz rozsypał to już by potem chyba nigdy auto na nim nie ruszyło?
Co do konkretnych przegubów. Znalazłem tylko dwa rodzaje - jeden jakiś no name na allegro za 50 zł, a drugi na jakiejś innej stronie firmy SKF za 150 zł.
Myślicie, że ten za 50 zł pochodzi trochę i nie rozsypie się za szybko? Przebiegów jakiś kosmicznych na pewno nie będę robił (pewnie z 10 tyś. km rocznie maks).
Normalnie bym wziął ten droższy, ale jestem totalnie spłukany, a jeszcze wczoraj zapłaciłem mandat, bo zapomniałem skasowac biletu w autobusie -,-
Dodane przez hansrpg dnia 23-07-2015 17:05
#163
Ten za 5 dych też da radę. Jak masz w pobliżu sklep intercars.com.pl to możesz zobaczyć na ich stronie często mają podobne lub lepsze ceny niż aledrogo i zawsze na miejscu.
Dodane przez szymo_97 dnia 23-07-2015 17:25
#164
Kurde, tak wertuje internet i może po prostu poszło mi zabezpieczenie półosi i przez to się zsuwa przegub z tej półosi?
Cieszyłbym się z takiego obrotu sprawy. W każdym bądź razie jutro jak może dorwę tę 30 tkę do odkręcenia piasty to sobie to wszystko na spokojnie rozbiorę i zobaczę. Jeżeli jutro nie dam rady to dopiero za ponad tydzień będę grzebał dalej, bo wyjeżdżam sobie w niedzielę nad morze.
Dzięki za informacje :)
PS Życzcie mi powodzenia - jutro mam egzamin teoretyczny na kat. A2.
EDIT: Właśnie poprzepychałem auto kręcąc kierownicą i znów przegub wskoczył na półośkę chyba. W kazdym bądź razie jedzie normalnie, żadnych niepokojących dźwięków przegub nie wydaje. Nie ma wcale odczuwalnego luzu. unikałem najbardziej jak się da skrętów w prawo. :P
Myślicie, ze to wina tego, że to zabezpieczenie poszło?
Edytowane przez szymo_97 dnia 23-07-2015 17:38
Dodane przez hansrpg dnia 23-07-2015 20:15
#165
Skoro wyskakuje to na bank zabezpieczenia nie ma. Pytanie tylko dlaczego go tam nie ma, bo przecież klips jest wbijany i trzeba dość silnego uderzenia młotkiem by wyjąć półoś. Co by to nie było to jak sam piszesz rozbierasz i dopiero będziesz wiedział.
To że zwrotnice trzeba rozpiąć by odchylić mac'persona do zewnątrz to wiesz jak sądzę, a to jest najłatwiejsza metoda.
Dodane przez szymo_97 dnia 23-07-2015 20:53
#166
Tak, znalazłem dość fajnego manuala pokazującego wymianę przegubów w moim modelu. Myślę, że sobie poradzę bez większego problemu.
