Dodane przez klemens244 dnia 15-10-2015 03:49
#1
Spośród wielu metod odpowietrzania pompy hamulcowej twierdzę, że klasyczna metoda jest najskuteczniejsza. Po wymianie już "puchnącego" przewodu hamulcowego z uwagi na 9 lat jego działania musiałem wymienić cały płyn hamulcowy DOT4 na nowy. Tak więc układ był całkowicie pusty. Założyłem wężyk na odpowietrznik i jego końcówkę włożyłem do słoika. Dlaczego tak ? Bo cały układ był odizolowany od czynników zewnętrznych.

,
Teraz cykliczna metoda ruchów:
1.Odkręć odpowietrznik -oczkowy klucz nr 9.
2.Wciśnij klamkę,
3.Zakręć odpowietrznik,
4. Puść klamkę.
Powtarzając kilkukrotnie, może naście razy ten schemat ruchów zobaczysz, że w przewodzie już nie zaczynają wydobywać się z zacisku banieczki powietrza. Klamka automatycznie urosła i miałeś już twardy hamulec a nie stale wpadającą klamkę.
Oczywiście zrobiłem to po uprzednim oczyszczeniu zacisku z błota, drobinek asfaltu i innego syfu. Tłoczki lśniły czystością na całym swym skoku.
DOT4 nie może złapać żadnej wilgoci, bo traci właściwości lepkości i jest już wtedy do wymiany. Ilość płynu ok. 100-150 ml. Miałem Castrola, ale może być jakikolwiek płyn DOT4. DOT 3 jest rzadszy i do maszyn o dużych prędkościach przelotowych. Ma wyższą temperaturę wrzenia.
Co jest ważne, to fakt wymiany tego płynu co 2-3 lata, bo chińskie gumowe oringi niekoniecznie są szczelne i trwałe. Poza tym chińszczyzna jest stale odsłonięta i na wierzchu.
Zbiorniczek na kierownicy ustawiłem w pozycji poziomej nawet poluzowując cały jego zespół z lusterkiem na kierze kluczem nasadowym nr 8
Edytowane przez klemens244 dnia 15-10-2015 03:58